Raport: "Irlandczycy bogaci jak nigdy dotąd"
Kwartalny raport Ibec wskazuje na dobrą koniunkturę niemal w każdej dziedzinie. Jego autorzy są zdania, że rosnący dobrobyt wytrzyma nawet negatywne skutki niepewności związanej z Brexitem.
"Ibec przewiduje, że poziom inwestycji w irlandzką gospodarkę wzrośnie w tym roku o 10,7%, a wydatków konsumenckich o 3%. Sugeruje także, iż eksport zwiększy się o 3,8%. Dzięki niemal pełnemu zatrudnieniu i spadkowi zadłużenia gospodarstw domowych konsumenci odzyskują poczucie bezpieczeństwa” - komentuje wyniki "The Irish Times”.
W 2017 roku na Zielonej Wyspie powstało 55 tys. miejsc pracy, a kwoty na wydatki irlandzkich rodzin rosły 4-krotnie szybciej od krajów w strefie euro.
Specjaliści Ibec poskreślają, że obecna faza wzrostu gospodarczego różni się od tej z czasów Celtyckiego Tygrysa, zakończonej kryzysem.
"Obecna faza jest bardziej korzystna od tej przed załamaniem gospodarczym, ponieważ napędzana jest inwestycjami w biznesie, zamiast szastania kredytami” - można przeczytać w dokumencie.
Organizacja ostrzegła jednak przed kilkoma słabymi punktami irlandzkiej gospodarki: ryzyku spadku konkurencyjności, robieniu zakupów za granicą oraz taniejącej żywność - a co za tym idzie mniejszych zarobków producentów.
Niekorzystne są także rosnące w 6-krotnie szybszym tempie od średniej europejskiej czynsze. Według ekspertów, przeciągający się kryzys mieszkaniowy może doprowadzić do wzrostu cen artykułów spożywczych i innych produktów. Ponadto spowoduje on konieczność podwyższania pensji pracownikom, co odbije się z kolei na konsumentach.
W Irlandii od dłuższego czasu czynsze rosną w rekordowym tempie. W pierwszej połowie minionego roku koszty zakwaterowania wzrosły w całym kraju o 11,8% (w Dublinie o 12,3%). Średnio za wynajem landlordowie na Zielonej Wyspie żądali 1 159 euro miesięcznie.