Rafael Nadal z tytułem honorowego obywatela Madrytu
Tenisista Rafael Nadal, najbardziej znanym hiszpański sportowiec na świecie, otrzymał od burmistrz Any Botello tytuł honorowego obywatela Madrytu. Jednogłośnie przyznali mu go w minionym roku radni stolicy Hiszpanii.
Reklama
Reklama
Siedem lat temu obecny lider rankingu ATP otrzymał także prestiżowy Złoty Medal Madrytu.
"Podziwiamy Cię, cieszysz się nieustającym wsparciem i miłością miasta. Rafael Nadal absolutnie zasłużył na wyróżnienie" - stwierdziła burmistrz Botello, dodając, że urodzony na Majorce tenisista jest przykładem dla młodych ludzi ze względu na dżentelmeńską postawę na korcie, zarówno po wygranych meczach, jak i porażkach.
Zwycięzca 13 turniejów wielkoszlemowych podkreślił, że to wielki zaszczyt dla niego. Wcześniej uhonorowani w ten sposób zostali m.in. król Juan Carlos, były premier Adolfo Suarez i laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1989 Camilo Jose Cela.
Pod koniec marca 27-letni Nadal nie zgodził się natomiast przyjąć tytułu doktora honoris causa, który przyznał mu Uniwersytet Wysp Balearskich w Palma de Mallorca. Urodzony w Manacor na Majorce tenisista uzasadnił swoje stanowisko obawami, że nadanie mu zaszczytnego tytułu może budzić kontrowersje i zaszkodzić reputacji uczelni.
"Podziwiamy Cię, cieszysz się nieustającym wsparciem i miłością miasta. Rafael Nadal absolutnie zasłużył na wyróżnienie" - stwierdziła burmistrz Botello, dodając, że urodzony na Majorce tenisista jest przykładem dla młodych ludzi ze względu na dżentelmeńską postawę na korcie, zarówno po wygranych meczach, jak i porażkach.
Zwycięzca 13 turniejów wielkoszlemowych podkreślił, że to wielki zaszczyt dla niego. Wcześniej uhonorowani w ten sposób zostali m.in. król Juan Carlos, były premier Adolfo Suarez i laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1989 Camilo Jose Cela.
Pod koniec marca 27-letni Nadal nie zgodził się natomiast przyjąć tytułu doktora honoris causa, który przyznał mu Uniwersytet Wysp Balearskich w Palma de Mallorca. Urodzony w Manacor na Majorce tenisista uzasadnił swoje stanowisko obawami, że nadanie mu zaszczytnego tytułu może budzić kontrowersje i zaszkodzić reputacji uczelni.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama