Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Radom: Polish man brutally beat up a shop assistant in Żabka and fled to the UK

Radom: Polish man brutally beat up a shop assistant in Żabka and fled to the UK
Do brutalnego ataku doszło pod jednym ze sklepów Żabka w Radomiu. (Fot. Google Maps)
A 50-year-old woman running a Żabka store in Radom was brutally beaten by a man to whom she refused to sell cigarettes because the store was already closed. According to the police, the main perpetrator of the beating left Poland and fled to Great Britain. He will soon be followed by a European Arrest Warrant.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W niedzielę po godz. 20:00 37-latek chciał kupić papierosy w jednym ze sklepów Żabka w Radomiu. Sprzedawczyni odmówiła mu jednak, bo sklep był już nieczynny. Wówczas - jak wynika z zapisu monitoringu - oburzony mężczyzna wyszedł na zewnątrz i ciągle dyskutując ze znajdującymi się w środku osobami najpierw rzucił w ich kierunku butelką z piwem, a następnie wziął stojącą obok sklepu drewnianą paletę i kilkakrotnie uderzając nią w drzwi wejściowe, wybił szybę.

Kobieta wybiegła ze sklepu i wówczas została zaatakowana przez mężczyznę. W obronie stanął jej 19-letni syn i jego kolega, których również zaatakował napastnik. Z pomocą przyszli mu dwaj jego znajomi.

Pobita i skopana kobieta z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala. Nic poważnego - według policji - nie stało się natomiast synowi sprzedawczyni i jego koledze. 

Mężczyzna po pobiciu uciekł do Wielkiej Brytnaii. (Fot. Getty Images)

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas potwierdziła, że z ustaleń śledczych wynika, iż 37-latek opuścił kraj. "Nadal prowadzone są jednak czynności związane z ustaleniem miejsca obecnego pobytu mężczyzny. Wdrożona zostanie także procedura wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania" – przekazała rzeczniczka.

Jak poinformowała stacja TVN24, mężczyzna niedługo po zdarzeniu wyleciał do Wielkiej Brytanii. Podobne informacje otrzymał anonimowo również portal Londynek.net. Wczoraj miał żegnać się z kolegami podczas alkoholowego spotkania. Po pobiciu, zanim policjanci zdążyli go zatrzymać, poleciał na Wyspy.

W następnych dniach do aresztu trafiło natomiast dwóch innych towarzyszących mu mężczyzn, którym zarzucono udział w pobiciu, jednocześnie kwalifikując ten czyn jako występek o charakterze chuligańskim.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement