Rachunki za wodę w Anglii i Walii wzrosną w przyszłym roku średnio o 86 funtów

Wzrost opłat będzie wyższy niż zaproponowany przez regulatora w lipcu, ale niższy niż ten, o który wnioskowały firmy wodociągowe. Water UK, organizacja handlowa zrzeszająca przedsiębiorstwa wodociągowe, stwierdziła, że podwyżki cen umożliwią sektorowi "bardzo potrzebne" inwestycje.
W ciągu najbliższych pięciu lat średni wzrost rachunków wyniesie 31 funtów rocznie, ale Ofwat oświadczył, że firmy powinny podnieść taryfy najmocniej w pierwszym roku. Podwyżki nie uwzględniają jednak stopy inflacji, co oznacza, że rzeczywiste rachunki będą prawdopodobnie wyższe.
Podwyżki te dotyczą firm wodociągowych i kanalizacyjnych. Firmy zajmujące się wyłącznie dostawą wody podniosą rachunki o 22% do 234 GBP - ogłosił Ofwat.
W ostatnich latach branża wodociągowa spotykała się z ostrą krytyką z powodu przypadków wycieków i odprowadzania ścieków do rzek.
Niektóre firmy, w tym największy brytyjski dostawca Thames Water, mają problemy finansowe, ale pojawiają się również obawy, że niektóre gospodarstwa domowe będą miały trudności z płaceniem.
The average water bill will rise by an average of £86 from April, the industry regulator has said.https://t.co/J71W1y65ay
— BBC Midlands (@bbcmtd) December 19, 2024
Dyrektor generalny Ofwat, David Black, podkreślił, że inwestycja ta znacznie ograniczy wycieki ścieków, zmniejszy nieszczelności i zagwarantuje klientom lepszą obsługę. Około 104 mld funtów można przeznaczyć na modernizację systemów wodnych, co będzie oznaczać "czystsze rzeki i morza oraz bezpieczne długoterminowe dostawy wody pitnej dla klientów" - zaznaczył.
Podwyżki rachunków będą się różnić w zależności od regionu. Klienci Southern Water odczują największy wzrost, a rachunki wzrosną o 53% - średnio do 642 funtów - do 2030 roku. Z kolei najmniej, bo o 21%, wzrosną rachunki w Wessex i Northumbrian Water.
Thames Water, która zmaga się z ogromnym zadłużeniem, będzie mogła obciążyć klientów o 35% więcej, a roczne rachunki wzrosną do 588 funtów w ciągu pięciu lat.
Stawki opłat są ustalane przez Ofwat na okres pięciu lat, ale firmy mogą odwołać się od tej decyzji, zwracając się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Rynków.
Firma Thames Water, która wnioskowała o zgodę na podniesienie rachunków o 53% do 667 funtów, oświadczyła, że analizuje już decyzję Ofwat.
Wysokość rachunków jest zróżnicowana w zależności od regionu, stopnia dostępności wody i tego, czy ludzie mieszkają w miastach, czy na wsi - wynika z raportu Discover Water dla branży wodociągowej.
We know you expect your water company to make rivers and seas cleaner, secure drinking water supplies and improve its customer service, to justify the increase in your bill
— Ofwat (@Ofwat) December 19, 2024
Find out what investment is planned in your area- and how it will affect your bill https://t.co/N5N5lXNfA2 pic.twitter.com/8psImSjRO6
Podwyżki rachunków nie dotyczą gospodarstw domowych w Szkocji i Irlandii Północnej, gdzie sektor wodny jest upaństwowiony. W Walii Dwr Cymru i Hafren Dyfrdwy podniosą rachunki o 42%, co oznacza, że typowe rachunki wyniosą odpowiednio 645 i 557 funtów.
Tymczasem według Consumer Council for Water, organizacji zajmującej się rozpatrywaniem skarg klientów, podwyżki rachunków "przekraczają możliwości finansowe wielu osób", a co najmniej dwa na pięć gospodarstw domowych w Anglii i Walii boryka się z trudnościami płatniczymi
Taryfy socjalne, które dają zniżkę na rachunki, są dostępne, ale to, kto faktycznie otrzyma pomoc finansową, jest "ruletką", ponieważ każda firma ustala własne kryteria, kto może się do niej zakwalifikować - stwierdził dyrektor generalny Mike Keil.
Natomiast Citizens Advice ostrzegł, że wzrost rachunków za wodę może jeszcze bardziej wpędzić ludzi w długi, chyba że gospodarstwa domowe borykające się z trudnościami otrzymają większe wsparcie.
Czytaj więcej:
Anglia: Rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód
Thames Water może podnieść rachunki nawet do 627 funtów rocznie
Firmy wodociągowe w Anglii i Walii chcą podwyższyć opłaty od 24 do nawet 91 proc.
75% rzek w Wielkiej Brytanii jest w złym stanie ekologicznym
UK: Szykują się podwyżki rachunków za wodę. "To nie rozwiąże problemu wycieków ścieków"
Firmy wodociągowe w Anglii i Walii muszą obniżyć rachunki klientów z powodu słabych wyników
UK: Rachunki za wodę wzrosną bardziej niż zakładano
Mieszkańców UK czeka od przyszłego roku podwyżka rachunków za wodę
Brytyjski rząd złamał prawo dotyczące zrzutu ścieków
Woda śmierdzi, ciśnienie skacze, czasami brak wody, a oni za tzw usługi chcą coraz więcej kasy!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie są pieniądze, które do tej pory zgarnęli? Niech sobie odejmą od swoich wypłat, bo na nie nie zapracowali poza pierdzeniem w stołek, sorry - w fotel. Nie używam dużo wody, licznika nie chcą założyć. Za kogo ja płacę? chyba za ang. sąsiada, który nie pracuje od lat i całe dnie przesiaduje w mieszkaniu. Ale samochód wypasiony przed chatą stoi, a on roztył się że będzie niedługo potrzebował refundowanej tabletki z NHS. A ja tyram jak wół żeby nie mieć długów.
No to zaczynamy akcję pod tytułem "niebieski ład", będzie się działo
To jest przemoc ekonomiczna w stosunku do najmniej zarabiających. Ale w tym kraju traktuje się poważnie wszystkie inne rodzaje przemocy oprócz tej.
Sprzedali thames water niemcom a inne spolki oddali chgw komu wiec to sa efekty mnie Thames założyło licznik 3lata temu ale wiąz kasują estimate chociaż płaciłbym jakieś 150 rocznie mniej a no w Irlandii p.n.e. nie płacą za wodę nic bo my za nich placimy