Putin może wysłać wojska na Ukrainę
8
Rada Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, zwróciła się dzisiaj do prezydenta Rosji Władimira Putina o podjęcie działań mających na celu ustabilizowanie sytuacji na Krymie. Poinformował o tym przewodniczący Dumy Siergiej Naryszkin.
Reklama
Reklama
Rada poprosiła prezydenta o "wykorzystanie wszystkich możliwości do obrony ludności przed samowolą i przemocą".
"Z niepokojem przyjęliśmy dzisiejsze informacje o próbach przeniknięcia uzbrojonych grup na różne obiekty na Krymie, w tym przejęcia siedziby ministerstwa spraw wewnętrznych Krymu" - oświadczył szef Dumy. "Jest jasne, że czyni się to, aby zdestabilizować pracę tamtejszych organów władzy i całej sytuacji społeczno-politycznej na Krymie" - dodał.
Naryszkin przekazał, że Rada Dumy przyjęła oświadczenie, w którym w imieniu deputowanych wyraziła "głębokie zaniepokojenie z powodu rozwoju sytuacji na Ukrainie, eskalacji kryzysu politycznego w tym kraju". Rada oceniła sytuację na Ukrainie jako "ostry kryzys polityczny". "W takich warunkach przeprowadzenie prawomocnych i demokratycznych wyborów jest niemożliwe" - podkreślił.
Wcześniej MSZ Federacji Rosyjskiej oznajmiło, że Moskwa jest bardzo poważnie zaniepokojona ostatnimi wydarzeniami na Krymie, gdzie - jak przekazało - w nocy z piątku na sobotę przysłani z Kijowa niezidentyfikowani uzbrojeni ludzie usiłowali przejąć budynek MSW Republiki Autonomicznej Krymu.
Jak informuje dzisiaj "Russia Today", Władimir Putin zwrócił się z prośbą do Rady Federacji o udzielenie zgody na wysłanie wojsk na Ukrainę w celu "unormowania sytuacji".
"Z niepokojem przyjęliśmy dzisiejsze informacje o próbach przeniknięcia uzbrojonych grup na różne obiekty na Krymie, w tym przejęcia siedziby ministerstwa spraw wewnętrznych Krymu" - oświadczył szef Dumy. "Jest jasne, że czyni się to, aby zdestabilizować pracę tamtejszych organów władzy i całej sytuacji społeczno-politycznej na Krymie" - dodał.
Naryszkin przekazał, że Rada Dumy przyjęła oświadczenie, w którym w imieniu deputowanych wyraziła "głębokie zaniepokojenie z powodu rozwoju sytuacji na Ukrainie, eskalacji kryzysu politycznego w tym kraju". Rada oceniła sytuację na Ukrainie jako "ostry kryzys polityczny". "W takich warunkach przeprowadzenie prawomocnych i demokratycznych wyborów jest niemożliwe" - podkreślił.
Wcześniej MSZ Federacji Rosyjskiej oznajmiło, że Moskwa jest bardzo poważnie zaniepokojona ostatnimi wydarzeniami na Krymie, gdzie - jak przekazało - w nocy z piątku na sobotę przysłani z Kijowa niezidentyfikowani uzbrojeni ludzie usiłowali przejąć budynek MSW Republiki Autonomicznej Krymu.
Jak informuje dzisiaj "Russia Today", Władimir Putin zwrócił się z prośbą do Rady Federacji o udzielenie zgody na wysłanie wojsk na Ukrainę w celu "unormowania sytuacji".
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama