Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Przewrotka i gol. Fenomenalny Ronaldo znów podziwiany

Przewrotka i gol. Fenomenalny Ronaldo znów podziwiany
Cristiano Ronaldo znów zadziwił piłkarski świat. (Fot. Getty Images)
Hiszpańskie media zgodnie twierdzą, że bohaterem wczorajszych ćwierćfinałów piłkarskiej Ligi Mistrzów był Cristiano Ronaldo. Dzięki dwóm bramkom Portugalczyka Real Madryt wygrał z Juventusem w Turynie 3:0, znacznie przybliżając się do awansu do półfinału rozgrywek.
Reklama
Reklama

Komentatorzy "Radia Marca" wskazują, że wczoraj Ronaldo dowiódł, iż pomimo 33 lat wciąż jego forma nie słabnie. Hiszpańska rozgłośnia przypomina, że Portugalczyk w Turynie zdobył jedną z najpiękniejszych bramek w tym sezonie, strzelając gola z przewrotki.

"Bramka Ronaldo była przedniej klasy i nawet kibice Juventusu bili brawo portugalskiemu napastnikowi" - odnotowało hiszpańskie radio. Z kolei dziennik "As" w swoim internetowym wydaniu wskazał, że Ronaldo dzięki dwóm trafieniom oraz asyście wprowadził już niemal "Królewskich" do półfinału LM.

Stołeczna gazeta podsumowuje wczorajszą postawę Portugalczyka w Turynie retorycznym tytułem: "Z której planety przybyłeś?". 

Piękna bramka Ronaldo z przewrotki. (Fot. Getty Images)

Hiszpańscy komentatorzy wskazują, że ekipa dowodzona przez Massimiliano Allegriego była we wtorek silniejszym zespołem niż ten, który w ubiegłorocznym finale LM uległ Realowi Madryt 1:4.

Dziennikarze radia RNE przypomnieli, że Real wygrał z drużyną niezwykle odporną na porażki i szczególnie trudną do pokonania przed własną publicznością.

"Juventus jest w tym sezonie silny zarówno w Serie A, jak i w tegorocznej Lidze Mistrzów. Jest niczym skała. Od 11 listopada ub.r., nie przegrał żadnego spotkania w tych rozgrywkach. Na swoim stadionie, przed pojedynkiem z Realem, tylko w październiku uległ Lazio Rzym 1:2" - przypomniało RNE.

Hiszpańska rozgłośnia wskazała, że druga z hiszpańskich drużyn, Sevilla FC, grająca we wtorek w ćwierćfinale LM, była bliska niespodzianki prowadząc z utytułowanym Bayernem Monachium przed własną publicznością. Odnotowała jednak, że Bawarczycy pomimo utraty gola zachowali zimną krew, doprowadzając do zwycięstwa 2:1.

Dziennik "As" wskazał na błędy w obronie zespołu z Sewilli. Przypomniał, że obrońcy i bramkarz andaluzyjskiej drużyny walnie przyczynili się do utraty obu goli.

Rewanżowe spotkania Realu z Juventusem oraz Bayernu z Sevilla FC zostaną rozegrane 11 kwietnia.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama