Projekt stadionu Beckhama w Miami odrzucony
Były piłkarz David Beckham nie ma szczęścia do swojego najnowszego projektu. Władze miasta Miami odrzuciły jego plany budowy stadionu na terenie starych doków w centrum miasta.
Reklama
Reklama
David Beckham chce wybudować stadion piłkarski za 200 milionów dolarów. Obiekt ma stanąć na nabrzeżu Miami. Projekt musi jednak zatwierdzić miasto, a włodarzom nie podoba się, że stadion piłkarski będzie zbyt blisko hali rozgrywek koszykarskich, gdzie trenuje drużyna "Miami Heat".
Wcześniej władze Miami odrzuciły również projekt, według którego stadion miał powstać w samym porcie. Dlatego Beckham zdecydował się na drugie miejsce w mieście. Według brytyjskiej prasy, Beckham nie zraża się odmowami i wybierze kolejną lokalizację - prawdopodobnie będzie to miejsce przy miejskim parku.
Według projektu, jaki przedstawił Beckham, stadion ma pomieścić 25 tysięcy kibiców. Arena ma być gotowa na rozegranie pierwszego meczu w 2016 roku.
Położenie stadionu w okolicy dużego portu miało sprawić, że wielu kibiców dotrze na trybuny wprost ze cumujących tam statków wycieczkowych. W tym celu zostać miał być wybudowany specjalny most dla pieszych.
Wcześniej władze Miami odrzuciły również projekt, według którego stadion miał powstać w samym porcie. Dlatego Beckham zdecydował się na drugie miejsce w mieście. Według brytyjskiej prasy, Beckham nie zraża się odmowami i wybierze kolejną lokalizację - prawdopodobnie będzie to miejsce przy miejskim parku.
Według projektu, jaki przedstawił Beckham, stadion ma pomieścić 25 tysięcy kibiców. Arena ma być gotowa na rozegranie pierwszego meczu w 2016 roku.
Położenie stadionu w okolicy dużego portu miało sprawić, że wielu kibiców dotrze na trybuny wprost ze cumujących tam statków wycieczkowych. W tym celu zostać miał być wybudowany specjalny most dla pieszych.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama