Proces z udziałem księcia Harry'ego: Prawnik powołuje się na "nowe, przekonujące dowody"

Książę Harry ponownie pojawił się wczoraj w sądzie, aby złożyć ostateczne zeznania w batalii prawnej o to, czy zarzuty dotyczące podsłuchów telefonicznych i śledzenia informacji prywatnych powinny być przedmiotem postępowania sądowego. Jako pozywający towarzyszą księciu także mąż Eltona Johna David Furnish, aktorka Sadie Frost i były poseł Liberalnych Demokratów Simon Hughes.

Sprawa dotycząca ochrony prywatności koncentruje się na zarzutach o bezprawne działania dokonywane na szeroką skalę, zlecone przez dziennikarzy w latach 90. i 2000.

Spółka Associated Newspapers, wydawca m.in. "Daily Mail", zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że siedmiu pozywających - w tym książę Harry, Elton John i Doreen Lawrence - zbyt długo zwlekali z wniesieniem pozwu. Ich adwokat odrzuca ten argument.

Pozwy prywatne powinny być wniesione przed upływem sześciu lat od zajścia zdarzenia, ale adwokat David Sherborne twierdzi, że jego klienci nie byli w stanie udowodnić swoich zarzutów, dopóki prywatni detektywi nie ujawnili swoich działań, co uruchomiło obecne czynności prawne.

Na rozprawie w Sądzie Najwyższym obok Harry'ego pojawił się piosenkarz Elton John. Jako jeden z przykładów podał fakt, że aktorka Liz Hurley nie zdawała sobie sprawy z tego, że jej telefon był na podsłuchu, dopóki prywatny detektyw nie złożył zeznań szczegółowo opisujących to, co wydarzyło się w 2021 roku.

W swoim zeznaniu Liz Hurley poinformowała, że dowiedziała się, iż stała się ofiarą detektywa o nazwisku Gavin Burrows, który zbierał informacje o niej i jej przyjaciołach, Eltonie Johnie i Davidzie Furnishu. Według niej, Burrows wykorzystał technika firmy British Telecom do założenia podsłuchu na jej telefonie stacjonarnym i ukrycia magnetofonu w skrzynce rozdzielczej na ulicy.

Burrows wydał oświadczenie w 2021 roku ujawniając cały szereg bezprawnych technik, których używał do zbierania informacji na zlecenie gazet.

Na rozprawie pojawiła się również Doreen Lawrence, która po zabójstwie jej syna Stephena w 1993 roku prowadziła kampanię na rzecz sprawiedliwości. Jak twierdzi, dopiero w ostatnich latach dowiedziała się, że była celem bezprawnych działań tabloidów pod koniec lat 90.

Oskarżała ona policję za wyciek szczegółów dotyczących sprawy, które - jak teraz sądzi - zostały uzyskane przy użyciu nielegalnych metod przez prywatnych detektywów.

Adwokat powodów zaznaczył, że są to nowe informacje, które stanowią potwierdzenie jego argumentu, że sędzia powinien zezwolić na prowadzenie tej sprawy, pomimo upływu sześcioletniego terminu na składanie roszczeń.

Jednakże zeznanie z 2021 roku złożone przez prywatnego detektywa Burrowsa nie jest uznawane przez prawników Associated Newspapers, ponieważ w tym roku detektyw złożył kolejne zeznanie, w którym zaprzeczył, że był uwikłany w bezprawne działania na rzecz gazet.

Zmiana stanowiska przez Burrowsa może spowodować, że sąd uzna jego zeznania za mało wartościowe. Tymczasem spółka Associated Newspapers stanowczo zaprzeczyła, że była zaangażowana w jakiekolwiek bezprawne zbieranie informacji na temat znanych osób. Oceniła także pierwotne zeznania złożone przez Burrowsa jako "nieprawdziwe, podburzające oraz dogłębnie obelżywe".

Po wczorajszym zakończeniu czterodniowej rozprawy sędzia Justice Nicklin obiecał przedstawić wyrok "tak szybko jak to możliwe".