Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Problemy, z którymi musi zmierzyć się Karol III przed swoją koronacją

Problemy, z którymi musi zmierzyć się Karol III przed swoją koronacją
Przed Karolem III stoi wiele wyzwań. (Fot. Getty Images)
Do koronacji króla Karola III pozostały niecałe trzy miesiące i - po tygodniach licznych skandali i negatywnych nagłówków w mediach - życie królewskie powoli wraca do 'rutyny' - donosi brytyjska prasa. Wskazuje jednak, że nie oznacza to, iż obecny stan rzeczy się utrzyma i podkreśla, iż króla czeka wiele trudnych decyzji do podjęcia.
Reklama
Reklama

Przez wiele tygodni temat Karola III pojawiał się w prasie w kontekście serialu dokumentalnego Harry’ego i Meghan na Netflixie, a także książki "Spare". Reputacja rodziny królewska znacznie ucierpiała także na skutek oskarżeń o rasizm, w tym tych, które ujawniła lady Susan Hussey.

Sytuacja zdążyła się już uspokoić. Media donoszą, że księżna Kate i książę William oboje wrócili do regularnej pracy, w tym tej związanej z zobowiązaniami charytatywnymi. Również Camilla i Karol III regularnie pojawiają się publicznie, a niedawno oficjalnie wsparli ofiary trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. 

Król Karol III nie ma ostatnio łatwego życia. (Fot. Getty Images)

Jak oceniają eksperci, powyższe działania nie są przypadkowe - Karol III musi przed koronacją umocnić swoją pozycję, jako króla, a także jako ważnej postaci narodowej. Nie będzie to tak łatwe, jak dla jego matki - Elżbiety II - ponieważ ona sama objęła tron w czasie, gdy rodzina królewska cieszyła się niezachwianym szacunkiem ze strony całego społeczeństwa.

Portal Yahoo UK postanowił przeanalizować, przed jakimi problemami stanie Karol III w najbliższych trzech miesiącach przed swoją koronacją.

Czy Karol III może poprawić popularność członków rodziny królewskiej w Wielkiej Brytanii?

Dziś przychylność wobec Windsorów jest różna, a młodsze pokolenia wykazują coraz mniejsze zainteresowanie monarchią jako instytucją.

Niedawna ankieta YouGov wykazała, że tylko 4 proc. osób w wieku 18-24 lat miało "bardzo pozytywną" opinię o Camilli, królowej-małżonce, a kolejne 8 proc - o królu. W starszych grupach wiekowych odsetek ten wynosił kolejno 24 i 40 proc.

Jak sprawdzi się Camilla w nowej roli przy niewielkim wsparciu społeczeństwa? (Fot. Getty Images)

Luka pokoleniowa widoczna jest także w ocenie monarchii jako instytucji. Pozytywnie postrzega to tylko 29 proc. osób w wieku 18-24 lat, wobec aż 76 proc. w grupie 65+.

Sam Karol nie zawsze był tak samo lubiany, jak jego matka Elżbieta II, jednak fakt zostania królem spowodował, iż jego popularność wzrosła. Optymizm dotyczący utrzymania monarchii w przyszłości jest jednak niewielki - tylko 52 proc. Brytyjczyków wyraża przekonanie, że monarchia przetrwa kolejne stulecie.

Czy monarchia ma szansę na istnienie we współczesnym społeczeństwie?

Rola monarchy w Wielkiej Brytanii rzeczywiście może być uważana za "symboliczną", ale nie oznacza to, że wpływy i możliwości Karola III są ograniczone bądź niewielkie. Karol III jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i stoi na czele Kościoła anglikańskiego. Udziela on głosu rządowi, a jego imię i wizerunek znajduje się na wszystkich pieniądzach czy znaczkach pocztowych.

Istnienie rodziny królewskiej w życiu publicznym jest głęboko zakorzenione w brytyjskim społeczeństwie i patrząc na to z zewnątrz, można uznać, iż nic się w tej kwestii prędko nie zmieni. W rzeczywistości jednak władza monarchii traci na znaczeniu w niektórych gałęziach życia - nie mając na to wpływu.

Karol III jest głową Kościoła anglikańskiego. Jest to największa wspólnota religijna w kraju, ale jej popularność spada. (Fot. Getty Images)

Jako przykład portal Yahoo UK podaje fakt, iż w przeszłości monarchowie często wykorzystywali fakt, iż stoją na czele Kościoła. Obecnie liczba osób wierzących jest rekordowo niska, co przekłada się także na mniejsze wpływy Karola III.

Podobnie może wyglądać sprawa wizerunku króla na banknotach. W Zjednoczonym Królestwie jego portret wciąż będzie obecny, ale po raz pierwszy wizerunek monarchy zniknie z monet Australii, co było decyzją tamtejszego rządu.

Czy rodzina królewska dalej będzie odgrywać ważną rolę we Wspólnocie Narodów?

Monarchia brytyjska ma coraz mniejsze wpływy w całej Wspólnocie Narodów, szczególnie w krajach karaibskich, gdzie panuje tendencja do republikanizmu, a niektóre kraje - takie jak Barbados oraz Trynidad i Tobago - już usunęły brytyjskiego monarchę ze stanowiska głowy państwa.

Dane z innych regionów świata również nie napawają optymizmem. Ostatnie badanie "Daily Telegraph" wykazało, że ponad połowa Kanadyjczyków wolałaby, aby kraj stał się republiką. Tego samego zdania jest 40 proc. Australijczyków.

Australia jest jednym z krajów, w którym nasilają się antymonarchistyczne nastroje. (Fot. Getty Images)

Windsorowie prawdopodobnie są w pełni świadomi problemów, z jakimi się mierzą. Ubiegłoroczna wizyta Williama i Kate po Karaibach jednoznacznie została okrzyknięta "katastrofą wizerunkową". William przejął się tym tak bardzo, że wydał oświadczenie, w którym przyznał, że "być może nie będzie właściwe, by jako król stał na czele Wspólnoty, jak jego ojciec i babcia".

W 2018 roku Elżbieta II odbyła szereg bezpośrednich rozmów z przywódcami wszystkich krajów Wspólnoty Narodów, w których poprosiła ich o udzielenie pełnego poparcia dla Karola III. Bez wyjątku wyrazili na to zgodę. Akceptacja Williama w roli króla - jak się uważa - może już nie przyjść tak łatwo.

Czy Karolowi uda się naprawić więzy z Sussexami?

Medialny szturm Harry’ego i Meghan na całym świecie nie pozostawił bez szwanku rodziny królewskiej. Wiele zarzutów - w tym tych dotyczących królowej-małżonki Camilli - pozostało nierozwiązanych, co oznacza, że w każdej chwili mogą powrócić.  Według ostatniego badania sondażowni Ipsos, liczba osób negatywnie oceniających Camillę po przeczytaniu książki "Spare" wzrosła z 25 do 30 proc. 

Sussexowie całkowicie odcięli się od rodziny królewskiej. (Fot. Getty Images)

Pałac wciąż stosuje się do taktyki "nic nie mów, nic nie wyjaśniaj". Eksperci oceniają, że odmawianie komentowania czy odnoszenia się do nowych oskarżeń i rewelacji zasadniczo pozwala sprawie "umrzeć", ponieważ nie będzie ona tak często powracać na nagłówki gazet.

Jednak innym powodem, dla którego członkowie rodziny królewskiej mogli uniknąć zabierania głosu w sprawie Sussexów, jest fakt, iż sam Harry zapewnił, że chciałby, aby doszło do pojednania. Rzekomo właśnie z tego powodu "zrezygnował z opublikowania w swojej książę wszystkiego, co chciał".

Czytaj więcej:

Król Karol III chce przeznaczyć dochody z farm wiatrowych dla dobra publicznego

Ruszyły zapisy na bilety na koncert z okazji koronacji Karola III. BBC rozda 10 tys. wejściówek

Wpadka króla Karola III. Przez przypadek pokazał, że nosi dziurawe skarpetki

Król Karol III odwiedził lokal z kebabem na Hounslow

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama