Prince został skremowany. Pogrzeb w gronie najbliższych
W uroczystości uczestniczyła rodzina artysty, jego przyjaciele i zaprzyjaźnieni muzycy, m. in. siostra Tyka Nelson, była współpracowniczka Sheila E., były członek jego zespołu - gitarzysta Larry Graham i modelka Damaris Lewis.
Nie ujawniono, co stanie się z prochami zmarłego piosenkarza.
Przed posiadłością Prince'a, w której mieści się również studio nagraniowe, zebrały się setki jego fanów, aby oddać mu ostatni hołd. "Prince uczynił z nas wszystkich lepszych muzyków i był dla nas najważniejszą inspiracją duchową" - powiedział Graham zgromadzonym.
Piosenkarz został znaleziony martwy w czwartek Paisley Park. W piątek przeprowadzono sekcję jego zwłok, ale przyczyny śmierci nie ujawniono. Policja poinformowała jedynie, że na jego ciele nie znaleziono żadnych śladów urazu i nic nie wskazuje na to, że popełnił on samobójstwo. Według władz ustalenie przyczyny zgonu może potrwać nawet kilka tygodni.