Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Thomas Cook chief 'sorry' but not sure about returning bonus

Thomas Cook chief 'sorry' but not sure about returning bonus
Fankhauser: "W pełni rozumiem nastroje społeczne". (Fot. Getty Images)
The former chief executive of the failed Thomas Cook travel agency has told a British parliamentary committee he has not decided whether to return his substantial cash bonus.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Thomas Cook - najstarsze i jedno z największych biur turystycznych na świecie - upadło 23 września, gdy nie zdołało przekonać wierzycieli i potencjalnych inwestorów do zaangażowania się w plan ratowania firmy. Jej zadłużenie sięgało 1,7 miliarda funtów.

Wskutek bankructwa biura podróży za granicą pozostało ok. 155 tys. obywateli brytyjskich, których sprowadzaniem musiał się zająć rząd, zaś pracę straciło kilka tysięcy osób.

Po upadku firmy zarówno media, jak i politycy wskazywali, że wynagrodzenie Petera Fankhausera - który jako prezes Thomasa Cooka od końca 2015 r. zarobił 8,3 miliona funtów - nie było powiązane z wynikami finansowymi firmy.

Wskutek bankructwa biura podróży za granicą pozostało ok. 155 tys. obywateli brytyjskich. (Fot. Getty Images)

"Nie będę próbował bronić mojej podstawowej pensji, ponieważ w stosunku do podstawowej pensji normalnych pracowników to ogromna kwota. W pełni rozumiem nastroje społeczne" - podkreślił Szwajcar podczas przesłuchania przez parlamentarną komisję ds. biznesu.

"Jednakże mogę powiedzieć, że niestrudzenie pracowałem na rzecz sukcesu firmy, i jest mi bardzo przykro, że nie udało mi się zawrzeć porozumienia. Ale sprawa nie jest tak jednowymiarowa, że to ja zawiodłem. Było wiele stron, które musiały wnieść swój wkład w porozumienie, do którego ostatecznie nie doszło" - dodał.

Fankhauser stwierdził, że nie będzie krytykował brytyjskiego rządu za to, iż nie zdecydował się na ratowanie firmy pieniędzmi z budżetu państwa. Wskazał jednak, że koszt bankructwa jest "znacznie wyższy" niż to, o co zwracał się Thomas Cook.

Problemy biura podróży narastały od lat. (Fot. Getty Images)

Brytyjski rząd ocenił, że problemy firmy mają charakter strukturalny, więc nawet gdyby teraz przyszedł z pomocą, za kilka miesięcy firma byłaby znowu w tej samej sytuacji.

Fankhauser podczas przesłuchania był kilkakrotnie pytany, czy zamierza zwrócić premie otrzymane w ostatnim roku. Wyjaśnił on, że za 2018 r. nie dostał żadnego bonusu, zaś z 750 tys. funtów otrzymanych za 2017 r. jedna trzecia była w postaci akcji firmy, które po jej upadku stały się bezwartościowe. "Moje zaangażowanie w firmę było widoczne; nigdy nie sprzedałem ani jednej akcji, ponieważ wierzyłem w firmę" - przekonywał.

"Powtarzanie wielokrotnie słowo przepraszam brzmi raczej pusto, gdy nie jest pan skłonny niczego zwrócić" - oświadczyła przewodnicząca parlamentarnej komisji ds. biznesu, laburzystowska posłanka Rachel Reeves.

Ostatecznie Fankhauser zapowiedział, że "rozważy, co jest właściwe, ale nie będzie o tym decydował dziś".

Czytaj więcej:

Biuro podróży Thomas Cook ogłosiło upadłość

Bankructwo Thomas Cook: Szefowie firmy "zarabiali miliony"

Problemy Thomasa Cooka narastały od lat

Prezes Thomas Cook "prawie płakał", gdy zwalniał 9 tys. osób

Koniec akcji Matterhorn: 150 tys. klientów Thomasa Cooka już w UK

Hays Travel przejmuje placówki i część pracowników Thomasa Cooka

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement