Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Premier League: Kolejny londyński pretendent na drodze Liverpoolu

Premier League: Kolejny londyński pretendent na drodze Liverpoolu
Piłkarze Aresnalu (na zdj.) zaczęli sezon od zwycięstwa nad Fulham 3:0, a następnie pokonali West Ham United 2:1. (Fot. Getty Images)
Piłkarze Liverpoolu w poniedziałek podejmą Arsenal Londyn w najciekawszym meczu 3. kolejki Premier League. Obrońcy tytułu w drugim z rzędu spotkaniu zmierzą się z mającą duże aspiracje stołeczną drużyną. W niedzielę pokonali Chelsea 2:0.
Reklama
Reklama

W meczu z Chelsea zadanie Liverpoolowi ułatwił duński obrońca "The Blues" Andreas Christensen, który pod koniec pierwszej połowy został ukarany czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Po przerwie dwie bramki dla "The Reds" zdobył Senegalczyk Sadio Mane.

"To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Podobała mi się dojrzałość moich piłkarzy, koncentracja. To wszystko będzie też potrzebne w kolejnych spotkaniach" - ocenił trener Liverpoolu Juergen Klopp.

Z Arsenalem jego drużyna grała ostatnio 29 sierpnia w meczu o Tarczę Wspólnoty i przegrała po rzutach karnych. "Kanonierzy" w ostatnich miesiącach zrobili pod wodzą trenera Mikela Artety wyraźny postęp, a poniedziałkowy mecz będzie doskonałą weryfikacją ich aspiracji.

Arsenal zaczął sezon od zwycięstwa nad beniaminkiem - Fulham 3:0, a następnie pokonał innego lokalnego rywala - West Ham United Łukasza Fabiańskiego 2:1. W tym drugim spotkaniu zagrał jednak słabo i zwycięstwo zawdzięcza kiepskiej skuteczności piłkarzy "Młotów".

Ponownie najtrudniejszym rywalem Liverpoolu w walce o mistrzostwo będzie Manchester City Josepa Guardioli (na zdj.). (Fot. Getty Images)

Nie ma wątpliwości, że ponownie najtrudniejszym rywalem Liverpoolu w walce o mistrzostwo będzie Manchester City. Zespół trenera Josepa Guardioli zaczął sezon z tygodniowym opóźnieniem z powodu sierpniowych występów w Lidze Mistrzów. "The Citizens" nadspodziewanie łatwo pokonali 3:1 zwykle groźną ekipę Wolverhampton Wanderers. W niedzielę podejmą Leicester City.

Falstart zaliczył natomiast Manchester United, który także nie grał w pierwszej kolejce. "Czerwone Diabły" po dobrej końcówce poprzedniego sezonu, znów pokazały swoje gorsze oblicze - zespołu mało kreatywnego w ataku i popełniającego błędy w defensywie. U siebie przegrały z Crystal Palace 1:3, a jutro na wyjeździe zmierzą się z Brighton&Hove Albion.

Z Polaków grających w Premier League dobre wrażenie sprawia Mateusz Klich. Pomocnik Leeds United ma już na koncie dwie bramki. Najpierw trafił w przegranym meczu z Liverpoolem (3:4), a następnie wykorzystał rzut karny w zwycięskim starciu z Fulham (4:3). "Pawie" w niedzielę czeka wyjazdowy mecz z Sheffield United.

O poprzednim spotkaniu z pewnością chciałby zapomnieć Jan Bednarek. Polski obrońca Southampton nie popełnił indywidualnych błędów, ale cała obrona "Świętych" zagrała słabo i zespół uległ Tottenhamowi Hotspur 2:5. Zatrzeć złe wrażenie spróbuje w jutrzejszym wyjazdowym meczu z Burnley.

Fabiańskiego i jego WHU czeka natomiast w niedzielę rywalizacja z Wolverhampton.

Czytaj więcej:

Arsenal kupił brazylijskiego obrońcę za £27 milionów

Gol Klicha dla Leeds w meczu z Liverpoolem

Thiago Alcantara przechodzi z Bayernu do Liverpoolu

Fabiański nie zatrzymał Arsenalu, wpadka "ManU"

Liverpool pokonał Chelsea. Sadio Mane ustrzelił dublet

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama