Menu

Premier Starmer przekonywał prezydenta Iranu, by nie atakował Izraela

Premier Starmer przekonywał prezydenta Iranu, by nie atakował Izraela
Stacja Sky News zwróciła uwagę, że bezpośrednia rozmowa premiera Wielkiej Brytanii z prezydentem Iranu jest bardzo rzadkim wydarzeniem. (Fot. Joe Giddens - WPA Pool/Getty Images)
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał wczoraj wieczorem z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem, którego przekonywał, by Teheran powstrzymał się od ataku odwetowego na Izrael, gdyż jest poważne ryzyko błędnej kalkulacji, a wojna nie jest w niczyim interesie.

"Premier powiedział, iż jest głęboko zaniepokojony sytuacją w regionie i wezwał wszystkie strony do deeskalacji i unikania dalszej konfrontacji w regionie. Istnieje poważne ryzyko błędnej kalkulacji i teraz nadszedł czas na spokój i ostrożność. Wezwał Iran do powstrzymania się od ataku na Izrael, dodając, że wojna nie leży w niczyim interesie" – napisano w komunikacie wydanym przez Downing Street po trwającej 30 minut rozmowie telefonicznej obu przywódców.

Jak dodano, Starmer podkreślił zaangażowanie w natychmiastowe zawieszenie broni, zwolnienie wszystkich zakładników i zwiększenie pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy oraz mówił, że aby osiągnąć te rezultaty, należy skupić się na negocjacjach dyplomatycznych. Poruszył również sprawę zagranicznych więźniów przetrzymywanych w Iranie.

"Przywódcy zgodzili się, iż konstruktywny dialog między Wielką Brytanią a Iranem leży w interesie obu krajów. Premier dodał, że może on być kontynuowany tylko wtedy, gdy Iran zaprzestanie swoich destabilizujących działań, w tym gróźb wobec osób w Wielkiej Brytanii i nie będzie dalej wspierał inwazji Rosji na Ukrainę" – przekazano w komunikacie.

Rozmowa Starmera z Pezeszkianiem miała związek z obawami, że Iran może w tym tygodniu przeprowadzić atak odwetowy na Izrael za zabicie niedawno w Teherenie przywódcy palestyńskiej organizacji Hamasu Ismaila Hanijego, a w Bejrucie dowódcy wojskowego Hezbollahu Fuada Szukra.

Wcześniej w poniedziałek Starmer oraz przywódcy USA, Francji, Niemiec i Włoch we wspólnym oświadczeniu poparli wysiłki zmierzające do zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz wezwali Iran, by powstrzymał się od dalszych gróźb ataku zbrojnego na Izrael.

Czytaj więcej:

Atak rakietowy na bazę USA w Iraku, są ranni

Francja, Niemcy i Wielka Brytania popierają zabiegi o rozejm w Strefie Gazy

    Komentarze
    • Ewa
      13 sierpnia 2024, 13:52

      Może czas aby zacząć przekonywać Izrael, a nie wszystkich, dosłownie wszystkich dookoła. Jedyny kraj w interesie, którego jest wojna jest Izrael, który za pomocą AIPAC de facto rządzi USA. Będziecie przekonywać inne kraje, a Izrael dalej bezkarnie będzie mordował, bombardował ambasady, szpitale i szkoły, a kto śmie się odezwać lub zaprotestować skończy jak Norwegia lub z łatką antysemity.

    • Masakra
      14 sierpnia 2024, 01:07

      Przekonywał Iran zgodnie z prośbą Rosji niestety ,nie było żadnego spotkania wspólnego oni skupili się na Gazie tylko i wyłącznie nie jest to prawdą co piszecie ,Starmer wyszedł przed szereg i sam prosił Iran, a dzień wcześniej zignorował prośbę Izraela ,aby nie kontaktować się z Iranem, proszę nie pisać bajek. A wystarczy poczytać polskie wiadomości i tam jest to porządnie napisane.

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 11.07.2025
    GBP 4.9314 złEUR 4.2563 złUSD 3.6432 złCHF 4.5695 zł

    Sport