Pracownicy supermarketów w UK dostają bonusy za pracę w czasach epidemii

Jak przekazał Morrisons, przeciętny pracownik sklepu otrzyma bonus o wartości 6 proc. jego średnich rocznych zarobków. Dla osób zatrudnionych na pełny etat bonus wyniesie średnio 1 050 funtów.

Sieć Morrisons przekazała, że bonus będzie obowiązywać również osoby, które dopiero zatrudniono do pomocy w związku ze wzmożonym zapotrzebowaniem.

"Bardzo wysoko cenimy sobie naszych pracowników, którzy w czasach epidemii odgrywają gigantyczną rolę w karmieniu narodu" - przekazała Clare Grainger z grupy Morrisons.

"Chcemy każdemu z nich osobiście podziękować za pracę w warunkach, których nie mogliśmy przewidzieć, płacąc im więcej" - dodała.

Na bonus finansowy mogą liczyć również pracownicy Ocado, Tesco i Sainsbury's (wzrost stawki godzinowej o 10 proc.), a także Marks & Spencer (wzrost stawki o 15 proc.).

Zdaniem mediów, ostatnie działania sklepów uwidaczniają różnice - również w podejściu do klientów - pomiędzy tanimi dyskontami a supermarketami z wyższej półki.

Branża spożywcza odnotowała w ciągu ostatnich czterech tygodni wzrost sprzedaży o 20,6 proc. Sprzedaż w Sainsbury's wzrosła o 7,4 proc., w Tesco o 5,5 proc., w sklepach Asda o 4,9 proc., a w marketach Morrisons o 4,6 proc.

Wszystkie największe sieci marketów w Wielkiej Brytanii przeprowadzają obecnie akcje rekrutacyjne, aby poradzić sobie z rosnącym zapotrzebowaniem ze strony klientów na produkty pierwszej potrzeby. Część sklepów pomija nawet proces rekrutacji, pozwalając na zaczęcie pracy od momentu zgłoszenia takiej chęci. 

Brytyjski rząd poinformował dziś, że już ponad milion osób zaaplikowało o zasiłki w związku z trwającą epidemią. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej w USA - amerykańskie władze oznajmiły, że pracę straciło tam już 10 mln osób, które teraz zaaplikowały o pomoc socjalną.