Pracownicy Ryanair grożą serią strajków w styczniu
Związki USO i Sitcpla, które zrzeszają ok. 1 800 osób w hiszpańskich bazach przewoźnika, poinformowały, że jeżeli warunki pracy nie ulegną poprawie, przeprowadzą na początku Nowego Roku co najmniej trzy akcje protestacyjne.
Zażądali, by personel pokładowy otrzymał umowy oparte o lokalne przepisy, a nie irlandzkie prawo, z którego Ryanair korzysta zatrudniając pracowników w całej Europie. "Mamy nadzieję, że firma ponownie rozważy i zgodzi się przestrzegać hiszpańskich przepisów" - zaznaczono w oświadczeniu.
Do strajków miałoby dojść w pierwszej połowe stycznia, ale ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła - informuje Express.co.uk.
Ryanair miał czas do 21 grudnia, aby ustosunkować się do zarzutów związkowców. Tak się jednak nie stało. Wkrótce zostanie wyznaczona kolejna data "rozmów ostatniej szansy" między przedstawicielami związków i kierownictwem irlandzkiego przewoźnika.
Do tej pory piloci i pracownicy Ryanair strajkowali już kilkukrotnie. W samym okresie wakacyjnym trzeba było z tego powodu odwołać 400 lotów, co wpłynęło na plany 55 tysięcy ludzi.
Tylko 28 września odwołano 250 lotów w Niemczech, Włoszech, Holandii, Portugalii, Hiszpanii i Belgii. Strajk ten pokrzyżował plany ok. 30 tys. pasażerów.