Pracownicy Royal Mail będą strajkować przez sześć dni przed świętami

Oprócz już wcześniej zapowiedzianych strajków na 24, 25 i 30 listopada oraz 1 grudnia odbędą się one też 9, 11, 14, 15, 23 i 24 grudnia - poinformował związek, który znajduje się w długotrwałym sporze z kierownictwem Royal Mail o płace, warunki pracy i redukcje etatów.

CWU, który reprezentuje ponad 115 tys. pracowników Royal Mail, podkreślił, że nadal chce wynegocjować ugodę, ale szefowie "muszą się obudzić i zdać sobie sprawę, że nie pozwolimy im na zniszczenie pracownikom pocztowym środków do życia".

Związek wcześniej już odrzucił ofertę podwyżki wynoszącą 2 proc. w tym roku plus 7 proc. rozłożone na dwa lata, wskazując, że jest to poniżej inflacji, która obecnie wynosi 11,1 proc.

"Naszą preferencją jest porozumienie z CWU, ale zmiany, których potrzebujemy, nie są opcjonalne. (Związkowcy) powinni skupić się na rozwiązaniu tego sporu dla dobra swoich członków i długoterminowego zdrowia firmy, a nie szkodliwej akcji strajkowej" - oznajmił rzecznik Royal Mail.

W związku z ogłoszoną niedawno stratą operacyjną, która w ciągu sześciu miesięcy do 25 września wyniosła 219 mln funtów, wczoraj kierownictwo Royal Mail zwróciło się do rządu o zgodę na to, by wstrzymać dostarczanie listów w soboty, co miałoby pomóc ograniczyć straty finansowe. Dostawa paczek nadal byłaby realizowana przez siedem dni w tygodniu.