Pracownice Virgin Atlantic nie muszą się już malować do pracy
Kobiety pracujące w Virgin Atlantic nie muszą już się malować, ale te, które chcą, są zachęcane przez linie, aby korzystały ze specjalnie przygotowanej dla nich palety kolorystycznej. Chodzi między innymi o czerwoną szminkę oraz fioletowy cień do powiek, który odpowiada barwie firmowej apaszki.
Panie mogą też nosić spodnie, które do teraz były zakazane. Ta część garderoby będzie automatycznie dodawana do wydawanego umundurowania.
"Nowe wytyczne nie tylko zapewniają większy komfort naszym pracownicom, ale także zapewniają naszemu zespołowi większy wybór w sposobie wyrażania siebie w pracy" - podkreślił rzecznik przewoźnika Mark Anderson.
Branża lotnicza należy do najbardziej konserwatywnych jeśli chodzi o standardy wyglądu. Inne brytyjskie linie lotnicze - British Airways - zniosły zasadę zoszenia wyłącznie żakietów i spódnic trzy lata temu. BA nadal wymaga, aby kobieca załoga w pracy pojawiała się w makijażu.
Pierwsze mundury linii lotniczej Virgin Atlantic zaprojektowała w 1984 roku Arabella Pollen, 23-letnia projektantka. Stworzyła legendarny styl "Virgin Red". Najnowsze uniformy wyszły spod igły samej Vivienne Westwood w 2014 roku.