Posłowie chcą, aby policjanci pilnowali uczniów w brytyjskich szkołach
Parlamentarna Komisja Spraw Wewnętrznych skrytykowała obecną rządową strategię redukcji przemocy, określając ją jako "całkowicie niewystarczającą". Jednocześnie wezwała nowego premiera Borisa Johnsona, by wziął "osobistą odpowiedzialność" za zwalczanie przestępczości z użyciem broni i ostrych narzędzi wśród młodych ludzi.
"Fala brutalnej przemocy to efekt cięć w policji oraz w instytucjach, które mają pomagać młodzieży" - zaznaczyła przewodnicząca komisji, Yvette Cooper.
W swoim raporcie wezwała do zwiększenia inwestycji w policję sąsiedzką. Ponadto zobowiązała rząd, aby do kwietnia 2020 r. do każdej brytyjskiej szkoły, która znajduje się na obszarze o wyższym ryzyku przemocy wśród młodzieży, został oddelegowany specjalny oficer policji.
Raport został opublikowany w ramach dochodzenia ws. przemocy wśród młodzieży. W tym celu posłowie wysłuchali opinii kryminologów, działaczy, rodzin ofiar, lekarzy, wyższych funkcjonariuszy policji oraz organizacji charytatywnych dla dzieci.
W 2018 r. liczba ataków z użyciem noża osiągnęła w Anglii i Walii rekordowe poziomy, osiągając roczny wzrost o 6 procent.
Policjanci odnotowali w sumie 40 829 przestępstw z użyciem noża. Z danych ONS wynika również, że w ciągu roku o 12 procent wzrosła liczba zabójstw - w 2017 było ich 655, a w 2018 już 732. Dane nie uwzględniają ataków o podłożu terrorystycznym.
Do szpitali trafiło aż 87 proc. więcej (wzrost z 303 do 566) młodych ludzi poniżej 18. roku życia z ranami kłutymi lub postrzałowymi.