Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Portuguese league: record season for Sporting Lisbon

Portuguese league: record season for Sporting Lisbon
To był bardzo udany sezon dla portugalskiego klubu stołecznego. (Fot. Getty Images)
Sporting Lisboa's players secured the title of the Portuguese league champion after a 1-0 home win against Boavista Porto. Yesterday's victory sealed a successful and record-breaking season in which the team from Warsaw won 25 times and drew 7 without failing.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Lwy" ostatni raz sięgnęły po tytuł 19 lat temu. Zwycięstwo w lidze NOS wywalczyły już na dwie kolejki przed końcem sezonu. Wprawdzie triumf podopiecznych Rubena Amorima nie mógł być podziwiany na trybunach stadionu Jose Alvalade, ale tysiące fanów pojawiło się w okolicach tej areny już na kilka godzin przed wieczornym pojedynkiem przeciwko Boaviście.

W ocenie obecnego pod stadionem kibica Sportingu Manuela Seny największy sukces "Lwów" polegał na wygraniu ligi przy skromnych wydatkach na zawodników. Wyjątkiem był nabyty od Sportingu Braga trener Ruben Amorim. Były reprezentacyjny pomocnik Portugalii został sprowadzony na Estadio Jose Alvalade za 10 mln euro, czyli jedną z najwyższych kwot zapłaconych za piłkarskiego szkoleniowca na świecie.

Kluczem do sukcesu było według Seny objęcie sterów klubu przez niespełna 40-letniego Frederico Varandasa pod koniec 2018 r. Wprawdzie wybory, które wygrał w 2018 r. okazały się początkiem zmian, ale nowy gospodarz musiał "poukładać" kilka spraw po swoim poprzedniku Bruno de Carvalho.

"W pierwszej kolejności Varandas, lekarz wojskowy w stanie spoczynku, postarał się uspokoić atmosferę w klubie, a także relacje kierownictwa "Lwów" z mediami, mocno nadszarpnięte przez poprzednika" - przekazał Sena.

Varandas, jak przypomina dziennik "A Bola" skoncentrował się również na stopniowej likwidacji zadłużenia Sportingu. Przestał też przeprowadzać wielomilionowe wydatki na zakup piłkarzy, choć z futbolu, jako priorytetowej dyscypliny, nie zrezygnował.

Z kolei były działacz sportowy i trener Antonio Silva uważa, że największym sukcesem prezesa Sportingu było zakontraktowanie "niemal w ciemno" Rubena Amorima na stanowisku trenera, pomimo że ten nie miał jeszcze licencji do prowadzenia piłkarskiego pierwszoligowca.

"Sporting popadł przez to w konflikt z portugalskim związkiem trenerskim, a Amorim praktycznie do początku rundy wiosennej musiał być zgłoszony jako asystent głównego szkoleniowca, którym formalnie ogłoszono Emanuela Ferro" - dodał Silva.

Przypomniał, że w zdobyciu przez Sporting tytułu nie było przypadkowości, gdyż już 5 maja "Lwy" z dorobkiem 31 spotkań bez porażki pobiły rekord ligi portugalskiej jako najdłużej niezwyciężona drużyna.

"Ten dzisiejszy triumf to wielka niespodzianka, w czasach bardzo trudnych dla futbolu, jakim jest pandemia. Skromna ekipa Amorima, bez wielu znanych nazwisk, przeszła dziś do historii" - podsumował Antonio Silva.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement