Ponad co czwarte gospodarstwo domowe rozważa rezygnację z serwisów streamingowych

Wczoraj firma doradcza EY opublikowała wnioski ze swojego badania "Decoding the digital home 2022", które dotyczyło m.in. stosunku klientów do technologii, mediów oraz usług telekomunikacyjnych w ich domach. Sondaż objął gospodarstwa domowe z Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych.

Według autorów badania wynika z niego, że inflacja odwraca pandemiczny trend i ogranicza liczbę cyfrowych rozrywek.

Jak wskazano, 40 proc. objętych sondażem gospodarstw domowych zadeklarowało, że ich potrzeby w zakresie łączności internetowej, telewizji i streamingu wzrosły z powodu pandemii. "Co ciekawe, 43 proc. spodziewa się, że ich oczekiwania zostaną utrzymane, co przekłada się na obawy dotyczące rosnących kosztów usług" - zaznaczono.

"Wejście w kolejny okres pandemii odznaczający się mniejszą liczbą restrykcji, a także rosnący poziom inflacji wywierają presję na dostawcach usług i zmieniają podejście klientów" - wskazali eksperci.

W raporcie wskazano, że znaczący odsetek ankietowanych niepokoi się, że ich dostawcy usług szerokopasmowych (60 proc.) i telewizji (55 proc.) podniosą miesięczne stawki abonamentowe. Więcej niż co czwarte gospodarstwo domowe uczestniczące w sondażu (27 proc.) rozważa rezygnację z oferty serwisów streamingowych, a ponad 33 proc. planuje przenieść wydatki z usług internetowych i cyfrowej rozrywki na kategorie zakupowe związane z aktywnością na zewnątrz.

"W połączeniu z rosnącym niepokojem o bezpieczeństwo w internecie i prywatność danych może to oznaczać spadki w tych segmentach" - prognozują specjaliści.

34 proc. respondentów zadeklarowało zamiar skrócenia czasu spędzany w internecie. "Wynika to nie tylko z chęci oszczędzania, ale również zwiększania czasu spędzonego poza domem i chociaż częściowego powrotu do zewnętrznych aktywności, zaniechanych w okresie pandemicznych restrykcji" - uważają eksperci.

31 proc. ankietowanych myśli o tym, iż internet może negatywnie wpływać na ich dobre samopoczucie (well-being). Najczęściej zmartwieni tą kwestią są najmłodsi użytkownicy internetu nazywani "pokoleniem cyfrowym", tj. osoby poniżej 25. roku życia. "47 proc. z nich często myśli o negatywnym wpływie bycia online na ich samopoczucie. Dla porównania, w przypadku osób 66+ ten odsetek wynosi już tylko 18 proc." - wskazano w raporcie.

Badanie internetowe "Decoding the Digital Home 2022" zostało przeprowadzone w lutym 2022 r. na próbie 20 tys. gospodarstw domowych z Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych.