Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polskie szkoły naruszają wolność wyznania?

Polskie szkoły naruszają wolność wyznania?
RPO wskazuje, że w niektórych szkołach uczniowie niewierzący bądź innych wyznań są zmuszani do katolickich praktyk religijnych. (Fot. Getty Images)
W związku z obostrzeniami epidemicznymi uczniowie w części szkół, którzy nie chodzą na lekcje religii, pozostają podczas tych zajęć w klasach z powodu niemożności zapewnienia im opieki - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich. W jego ocenie prowadzi to do naruszenia ich konstytucyjnej wolności sumienia i wyznania.
Reklama
Reklama

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) Stanisław Trociuk podkreśla, że do biura rzecznika wciąż wpływają wnioski od zaniepokojonych osób oraz informacje dotyczące różnych aspektów organizacji lekcji religii w szkołach publicznych. W związku z tym RPO wystosował list w tej sprawie do ministra edukacji. 

Lekcje religii, czyli zajęcia katechetyczne w placówkach szkolnych, wprowadzono na mocy umowy pomiędzy Watykanem a Polską w latach 90-tych. Zajęcia prowadzą wyłącznie księża i katecheci Kościoła Katolickiego.

"Sposób tego nauczania powinien jednak uwzględniać potrzeby i wrażliwość wszystkich uczniów i rodziców" - wskazuje Stanisław Trociuk.

Biuro RPO przekazało, że w niektórych szkołach uczniowie nieuczęszczający na lekcje religii pozostają podczas tych zajęć w klasach, z uwagi na niemożność zapewnienia mi stosownej opieki.

Zastępca RPO podkreślił, że narusza to rozporządzenie ministra edukacji z 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, prowadzi do naruszenia konstytucyjnej wolności sumienia i wyznania tych uczniów.

Czy polskie ministerstwo zareaguje na naruszenie przepisów konstytucji? (Fot. Getty Images)

Przypomina, że zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem uczestniczenie lub nieuczestniczenie w przedszkolnej albo szkolnej nauce religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie oraz że szkoła jest obowiązana zapewnić w czasie trwania lekcji religii lub etyki opiekę lub zajęcia wychowawcze uczniom, którzy z nich nie korzystają.

"Skoro zaś uczniowie nieuczęszczający na religię przebywają w sali, w której odbywa się katecheza, to nie jest możliwe zapewnienie im takiej opieki" - zauważa Trociuk. Wskazuje, że zakaz zmuszania do udziału w praktykach religijnych wyrażony jest wprost w Art. 53 ust. 6 Konstytucji. "Obejmuje on zarówno działania bezpośrednie, jak i pośrednie. Za takie należy zaś uznać organizację lekcji religii przy biernym uczestnictwie nieuczęszczających na te zajęcia" - podkreślił zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Podał, że problem ten wiąże się z jednym z najczęstszych postulatów, kierowanych do RPO przez obywateli we wnioskach dotyczących organizacji lekcji religii w szkołach publicznych. Wyjaśnił, że chodzi o umieszczanie lekcji religii w planie zajęć na pierwszych bądź ostatnich godzinach lekcyjnych.

Podniósł, że rodzice, których dzieci nie uczęszczają na te lekcje, zwracają uwagę na uciążliwość oczekiwania na dalsze zajęcia na tzw. okienkach. Zwiększa to poczucie wykluczenia dzieci w związku z koniecznością spędzania tych godzin w świetlicy bądź w bibliotece.

Polskie ministerstwo edukacji ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich.

Czytaj więcej:

Weganie w UK pod ochroną. Sąd uznał, że to "wyznanie filozoficzne"

RPO: Zakaz przemieszczania się czy przymusowa kwarantanna niezgodne z konstytucją

CBOS: Koronawirus nie zatrzymał religijnych Polaków

Francja: Macron broni laicyzmu i zapowiada ustawę przeciwko separatyzmowi

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama