Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Polskie firmy powinny być gotowe na zmiany w handlu z UK"

"Polskie firmy powinny być gotowe na zmiany w handlu z UK"
Niezależnie od wyniku negocjacji UE z UK, "nowe zasady wejdą w życie 1 stycznia i będą dotyczyć każdej firmy". (Fot. Getty Images)
Zmiany w zasadach handlu z Wielką Brytanią od nowego roku nastąpią niezależnie, czy zawrze ona umowę z Unią Europejską, czy nie, dlatego ważne jest, żeby polskie firmy śledziły sytuację i się do nich przygotowały - podkreśla ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki.
Reklama
Reklama

W związku ze zbliżającym się końcem okresu przejściowego po Brexicie polskie Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii przygotowało przewodnik dla przedsiębiorców "Zasady współpracy z Wielką Brytanią od 1 stycznia 2021 r.", w którym szczegółowo omówione są nadchodzące zmiany. Przewodnik można znaleźć na stronie internetowej Brexit.gov.pl. Tam też można zadać pytania dotyczące konkretnych sytuacji związanych z nowymi zasadami handlu.

"Niezależnie od tego, czy umowa będzie, czy nie, to nowe zasady wejdą w życie 1 stycznia i w ten czy inny sposób będą dotyczyć każdej firmy. Ten poradnik jest właśnie po to, żeby zarówno te firmy polskie, które funkcjonują w Wielkiej Brytanii, jak i jeszcze większa liczba firm, które handlują z Wielką Brytanią - a to jest nasz trzeci pod względem obrotów partner handlowy - przygotowały się, bo zmieni się bardzo wiele. Niemal każda dziedzina działalności gospodarczej ulegnie zmianie - więc musimy o tym pamiętać i na bieżąco sprawdzać, co się zmienia" - zaznacza ambasador Rzegocki.

Jak dodaje, sytuacja, w której do końca okresu przejściowego zostało niespełna 40 dni - a nadal nie jest jasne, czy umowa zostanie zawarta, czy też nie - jest bardzo trudna dla przedsiębiorców, bo wiadomo jedynie, że będą zmiany, ale nie wiadomo jakie. "Cały czas liczymy na to, że jeśli będzie umowa, jeśli uda się ją wynegocjować i ratyfikować, to te zmiany będą mniejsze. Ale należy być przygotowanym na wszelkie warianty, dlatego ważne jest, by na bieżąco śledzić sytuację, więc apelujemy, by zaglądać na stronę Brexit.gov.pl" - przekonuje ambasador.

Rzegocki zaapelował do przedsiębiorców, by na bieżąco śledzili sytuację związaną z Brexitem. (Fot. gov.pl)

Według szacunków ambasady, na terenie Wielkiej Brytanii działa ok. 60 tys. założonych i prowadzonych przez Polaków firm oraz brytyjskich przedstawicielstw dużych polskich przedsiębiorstw. Jak zauważa Rzegocki, mimo tak dużej ich liczby, "było naprawdę bardzo niewiele przypadków", by przedsiębiorcy zwracali się z pytaniami - czy to do ambasady, czy co bardziej właściwe, do Zagranicznego Biura Handlowego - co mają robić w związku z Brexitem, co daje nadzieję na to, że są oni dobrze przygotowani.

Sektorem, w który ewentualny brak umowy regulującej handel po okresie przejściowym może uderzyć najbardziej, jest handel produktami rolno-spożywczymi, bo Polska jest ważnym eksporterem żywności do Wielkiej Brytanii, a żywność i produkty rolno-spożywcze to ważny element polskiego eksportu. Jeśli po 1 stycznia w handlu między Wielką Brytanią a UE zaczną obowiązywać cła, w przypadku tej grupy towarów będą one najwyższe.

Obroty handlowe między Polską a Wielką Brytanią sięgają obecnie 20 miliardów euro rocznie, a ich wartość w ostatnich latach stale rośnie. "Ale jak mówi się w Ministerstwie Finansów, eksport w ramach Unii Europejskiej to właściwie nie jest eksport, tylko wspólny rynek, a prawdziwy eksport to jest poza granice UE. Zatem z takim prawdziwym eksportem zaczniemy mieć do czynienia teraz, kiedy się okaże, że są liczne ograniczenia, jeśli chodzi o sprzedaż towarów. Tych pytań, jak to będzie funkcjonować, jest sporo, a w związku z tym, że nie wiadomo, jak się zakończą negocjacje, na razie nie ma na nie odpowiedzi" - podkreśla ambasador Rzegocki.

Jednak - jak dodaje - wbrew pozorom ten okres niepewności jest dobrym czasem na wchodzenie na brytyjski rynek i stamtąd dalej na rynki globalne. Wskazuje, że już w czasie po referendum w sprawie wyjścia z UE doszło do kilku spektakularnych przypadków tego, że to polskie firmy przejmowały brytyjskie, jak np. Telefonika, która kupiła JDR Cable Systems. Przypomina też o bardzo widocznych na co dzień sukcesach polskich firm, jakimi są sklepy Reserved i Inglot na jednej z najsłynniejszych ulic handlowych na świecie, londyńskiej Oxford Street.

Czytaj więcej:

Już ponad 4 mln wniosków o status osoby osiedlonej w UK

Do kiedy będzie można wjeżdżać do UK "na dowód"? Rząd podał datę

"Polacy z settled status nie muszą się obawiać braku umowy pomiędzy UK i UE"

Brexit: Wielka Brytania podpisała z Japonią umowę o wolnym handlu

Brexit: Rząd UK chce deportować bezdomnych imigrantów

"Coraz więcej Polaków emigruje i wymeldowuje się z Polski"

UE: W rozmowach z Wielką Brytanią nadal "zasadnicze rozbieżności"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama