Polski rząd apeluje do Polaków o zachowanie spokoju i rozwagę. Trwa śledztwo w sprawie eksplozji
Szef polskiego rządu podczas konferencji po specjalnym posiedzeniu rządu zwołanym w związku z wybuchem rakiety Przewodowie (woj. lubelskie) zaapelował do Polaków o powściągliwość.
Premier @MorawieckiM: Apeluję do wszystkich Polaków, by zachować spokój i szczególną ostrożność wobec prób dezinformacji. Musimy być gotowi na fake newsy oraz ataki propagandowe i informacyjne. Chaos to broń, którą posługuje się Rosja. Musimy opierać się wyłącznie na faktach.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 16, 2022
Zwrócił się z apelem także do polityków. "Apeluję również do całej klasy politycznej o powściągliwość, o odpowiedzialność. Musimy szczególnie w tych trudnych momentach pokazać Polakom jedność i to, że rozumiemy, na czym polega polska racja stanu" - zauważył.
Premier poinformował, że rozmawiał z wieloma liderami europejskimi, "którzy zapewniają Polskę o swoim wsparciu, także w wyjaśnieniu wszystkich przyczyn, które doprowadziły do tego zdarzenia".
Zwracając się do Polaków przestrzegał przed fake newsami. "Nie możemy ulec tym wszystkim manipulacjom, nie możemy ulec fake newsom. Bądźmy tutaj rozważni i słuchajmy komunikatów, które pochodzą ze sprawdzonych źródeł. Słuchajmy tez komunikatów z rządu i naszych sojuszników. Apeluję do wszystkich rodaków o zachowanie spokoju, o szczególną ostrożność wobec prób dezinformacji. Teraz w tej godzinie w takich dniach musimy być razem. Razem jesteśmy bezpieczni i razem nie damy się zastraszyć. Razem jesteśmy silni" - dodał.
"Zdecydowaliśmy o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych; prowadzimy też analizy i konsultacje z naszymi sojusznikami w zakresie potencjalnego użycia art. 4 Traktatu waszyngtońskiego" - poinformował Morawiecki.
"Polska jest członkiem najsilniejszego sojuszu militarnego w historii świata, jest członkiem Paktu Północnoatlantyckiego. W ostatnich godzinach pan prezydent, ja, minister obrony narodowej, minister spraw zagranicznych rozmawialiśmy z wieloma naszymi odpowiednikami, partnerami z NATO i Unii Europejskiej" – zaznaczył szef rządu.
Złożył kondolencje rodzinom mężczyzn, którzy ponieśli śmierć. "Mogę zapewnić, że nie zostawimy samych sobie rodzin, nie zostawimy samych sobie bliskich" – zaznaczył.
Premier poinformował, że "trwają prace nad ustaleniem przyczyn, które miały miejsce i wszystkiego co się stało podczas zdarzenia".
Prezydent @AndrzejDuda: Została wzmocniona ochrona Polski. Nic nie wskazuje na to, aby dalsze tego typu zdarzenia miały następować.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 15, 2022
ð@BBN_PL
Z kolei prezydent Andrzej Duda podkreślił, że "trwają prace na miejscu zdarzenia. Prezydent USA Joe Biden zadeklarował, że udzieli nam wsparcia w postaci amerykańskich ekspertów, którzy pomogą nam w badaniu miejsca tragicznego zdarzenia. Będzie to działanie wspólne, można powiedzieć sojusznicze".
Wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szczegółowo wyjaśniona. "Wiemy o tym, że przez cały praktycznie dzień trwał rosyjski atak rakietowy przeciwko Ukrainie, ale nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów, na to, kto wystrzelił rakietę. Trwają czynności śledcze" – poinformował.
"Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest w tej chwili jeszcze w trakcie badania" – dodał Andrzej Duda.
Czytaj więcej:
Rosyjskie pociski uderzyły w Polskę. Stan alarmu na całym świecie