Polski potwór z Glasgow
3
33-letni Przemysław R. przez osiem lat wyżywał się na swoich partnerkach, które gwałcił i traktował jak 'worki treningowe' - donoszą brytyjskie media.
Reklama
Reklama
Imigrant wpadł w ręce policji zupełnie przypadkiem - jedna z jego partnerek wezwała policję, kiedy znalazła w komputerze zdjęcia z dziecięcą pornografią. Przy okazji wyszło na jaw, że 33-latek przez lata znęcał się nad nią i inną kobietą.
W sądzie ofiary opisały Przemysława G. jako uroczego, troskliwego, czułego i kochającego partnera - mężczyzna stawał się potworem dopiero w chwili, gdy zamieszkiwali razem.
Jego pierwsza ofiara, 20-latka z Glasgow, regularnie służyła mu jako "worek treningowy" - donosi BBC. Kobieta zeznała w sądzie, że mężczyzna skakał po niej, pluł na nią, okładał ją paskiem, a nawet dusił. Co więcej, dochodziło do sytuacji, że ogłuszał ofiarę, po czym uprawiał z nią seks.
Druga partnerka była bita do nieprzytomności, a następnie wykorzystywana seksualnie. Mężczyzna zmuszał 26-letnią Szkotkę do seksu z innymi mężczyznami i prostytutkami, a sam wszystkiemu się przyglądał.
Ława przysięgłych uznała Polaka winnego zarzucanych mu czynów. Sędzia John Beckett zaznaczył, że dowody w sprawie były "wstrząsające". Ogłoszenie wyroku zostało odroczone.
W sądzie ofiary opisały Przemysława G. jako uroczego, troskliwego, czułego i kochającego partnera - mężczyzna stawał się potworem dopiero w chwili, gdy zamieszkiwali razem.
Jego pierwsza ofiara, 20-latka z Glasgow, regularnie służyła mu jako "worek treningowy" - donosi BBC. Kobieta zeznała w sądzie, że mężczyzna skakał po niej, pluł na nią, okładał ją paskiem, a nawet dusił. Co więcej, dochodziło do sytuacji, że ogłuszał ofiarę, po czym uprawiał z nią seks.
Druga partnerka była bita do nieprzytomności, a następnie wykorzystywana seksualnie. Mężczyzna zmuszał 26-letnią Szkotkę do seksu z innymi mężczyznami i prostytutkami, a sam wszystkiemu się przyglądał.
Ława przysięgłych uznała Polaka winnego zarzucanych mu czynów. Sędzia John Beckett zaznaczył, że dowody w sprawie były "wstrząsające". Ogłoszenie wyroku zostało odroczone.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama