Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polska wygrała z Chile 1:0 w meczu towarzyskim

Polska wygrała z Chile 1:0 w meczu towarzyskim
Biało-czerwoni na stadionie Legii nie zachwycili, ale osiągnęli swoje cele. (Fot. Getty Images)
Polska wygrała z Chile 1:0 w towarzyskim meczu piłkarskim w Warszawie. Bramkę zdobył w końcówce spotkania Krzysztof Piątek. Był to ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed rozpoczynającymi się w niedzielę mistrzostwami świata w Katarze.

Reklama
Reklama

Zgodnie z zapowiedziami, trener Czesław Michniewicz oszczędził tego dnia kilku swoich czołowych piłkarzy. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny i Piotr Zieliński. W bramce od pierwszej minuty wystąpił Łukasz Skorupski, a w ataku - Arkadiusz Milik i Karol Świderski.

Po raz 99. w kadrze zagrał Kamil Glik, pełniący pod nieobecność Lewandowskiego funkcję kapitana, a po raz 94. - Grzegorz Krychowiak.

Mimo przenikliwego zimna - kilku piłkarzy obu drużyn grało w rękawiczkach - i krótkiego okresu sprzedaży biletów, na trybunach przy Łazienkowskiej stawił się prawie komplet widzów. Wśród kibiców było wiele dzieci i młodzieży.

Spotkanie mogło rozpocząć się znakomicie dla Chilijczyków, którzy już w pierwszej minucie mieli świetną okazję, ale Skorupski wygrał pojedynek z Marcelino Nunezem.

Później dość długo na boisku nie działo się nic ciekawego. Doświadczony bramkarz gości, kapitan Claudio Bravo nie miał nic do roboty. Natomiast Skorupski w 18. minucie złapał piłkę po strzale Nuneza. Chwilę później niecelnie z dystansu uderzył Milik.

Polacy prawdopodobnie uniknęli kontuzji i odnieśli zwycięstwo, dzięki któremu przystąpią w dobrych nastrojach do mundialu. (Fot. Getty Images)

Przewaga cały czas należała do Latynosów, aktywny był m.in. słynny Alexis Sanchez. W 30. minucie Skorupski znów musiał popisać się umiejętnościami, tym razem po mocnym strzale innej gwiazdy ekipy rywali, doświadczonego Arturo Vidala.

Na drugą połowę nie wybiegł już Glik, zmieniony przez Bartosza Bereszyńskiego, a opaskę kapitana przejął Krychowiak. Obraz gry niewiele się jednak zmieniał. Wciąż częściej przy piłce byli Chilijczycy, a Skorupski znów musiał np. obronić strzał z dystansu Nuneza.

Kiedy wydawało się, że do końca meczu nic się już nie wydarzy, w 85. minucie Polacy zdobyli gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzył Jakub Kiwior, piłkę odbił przed siebie Bravo, a skuteczną dobitką popisał się Krzysztof Piątek. To zachęciło piłkarzy Michniewicza do kolejnych ataków, lecz wynik już się nie zmienił.

Czesław Michniewicz nie ukrywał satysfakcji po zwycięstwie. "Spodziewaliśmy się takiego przebiegu spotkania. Podobnie zapewne będzie w naszym pierwszym meczu na mundialu. Dlatego świadomie wybraliśmy Chile na naszego rywala. Mimo gorszego stanu murawy Chilijczycy pokazali, że bardzo dobrze panują nad piłką" - przyznał.

Czytaj więcej:

Katar 2022: Kadra prawie w komplecie, ale trening w mniejszym gronie

MŚ 2022: Chile po raz drugi sprawdzi Polskę przed mundialem

Lewandowski i Szczęsny rozpoczęli dzisiejszy towarzyski mecz z Chile na ławce

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama