Polska przekłada wybory prezydenckie
Zgodnie z przyjętą dzisiaj ustawą, która trafi teraz do prezydenta, w tegorocznych wyborach prezydenckich głosowanie odbędzie się wyłącznie korespondencyjnie - zarówno w pierwszej, jak i w ewentualnej drugiej turze.
Przyjęcie ustawy o wyborach prezydenckich w 2020 r. drogą korespondencyjną to efekt wspólnego oświadczenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i lidera Porozumienia, którzy zapowiedzieli wczoraj, że wybory nie odbędą się 10 maja, lecz w późniejszym terminie.
Gowin, który początkowo zapowiadał, że nie poprze ustawy przygotowanej przez PiS i nie zgodzi się na majowy termin wyborów, ostatecznie wraz ze wszystkimi 18 posłami swojego ugrupowania, poparł w dzisiejszych głosowaniach tę ustawę.
Zgodnie z wczorajszym oświadczeniem liderów PiS i Porozumienia, do przyjętej dzisiaj ustawy, zostaną teraz wprowadzone poprawki. W praktyce będzie to oznaczało konieczność nowelizacji ustawy.
Gowin zapowiedział, że już dzisiaj eksperci i prawnicy rozpoczną prace nad zmianami, które - jak dodał - będą przywracały rolę PKW w organizacji wyborów i szczególnie zabezpieczą "powszechność i tajność" tych wyborów.
Czytaj więcej:
Wiceszef Poczty Polskiej: Możemy w bezpieczny sposób przeprowadzić wybory
"Rzeczpospolita": Polonia nie chce wyborów prezydenckich w maju
Poczta Polska w ogonie Europy, jeżeli chodzi o dostarczanie przesyłek na czas