Polscy eksperci apelują o jednoczesne szczepienie przeciwko grypie i COVID-19
Podczas Forum Flu&COVID-19 lekarze, pielęgniarki i farmaceuci akcentowali niebezpieczeństwo wystąpienia grypy i COVID-19 jednocześnie, w okresie gdy zachorowalność na obie te choroby wzrasta.
"Apelujemy o szczególną mobilizację do szczepień przeciw grypie, ale także przeciw COVID-19. Są to dwie poważne choroby infekcyjne, których częstość występowania zwiększa się w sezonie jesienno-zimowym. Obie stanowią poważne zagrożenie dla całego społeczeństwa, w szczególności dla osób z grup ryzyka. Koinfekcja może wiązać się z ryzykiem bardzo ciężkiego przebiegu zakażenia lub śmierci. Szczepienia ochronne mogą w przypadku obu chorób ograniczać częstotliwość zakażeń, jak i ciężkość ich przebiegu" – przekazali specjaliści.
Eksperci debatowali o wpływie pandemii na wzrost świadomości społecznej w zakresie zakażania się i profilaktyki.
"Myślenie o szczepieniach, a także praktyka, stała się dzięki pandemii masowa. W przypadku szczepień przeciw grypie też nastąpił postęp. Udało się rozszerzyć grupy, dla których szczepienia są bezpłatne – np. dla kobiet w ciąży i dla seniorów 75+. Od tego roku szczepienie przeciw grypie jest rejestrowane, tak jak szczepienie przeciw COVID-19" – wyliczał prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy. Podkreślił jednocześnie, że wytyczne o rejestrowaniu pacjentów zaszczepionych na grypę to duży postęp, bo pozwoli to monitorować sytuację na bieżąco.
Ekspert zauważył, że nie da się odróżnić grypy od COVID-19 bez badań laboratoryjnych, dlatego działanie prewencyjne w postaci szczepienia jest bardzo ważne.
"Potrzebne jest dalsze rozszerzenie dostępu do szczepień – szczególnie jeśli chodzi o dzieci. Oczekiwalibyśmy szybszych i bardziej zdecydowanych działań ze strony parlamentu. Chodzi o możliwość kwalifikowania do szczepień przez pielęgniarki" – podkreślił prof. Antczak.
Rok temu szczepienie przeciw grypie przyjęło 6 proc. polskiej populacji. To skok o 43 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, ale - zdaniem ekspertów - nie oznacza to, że społeczeństwo ma większą odporność, bo 6 proc. to nieistotna statystycznie wartość.
Eksperci rekomendują szczepienia przeciwko grypie i COVID-19 podczas jednej wizyty lekarskiej.
"Mimo nowych technologii obie szczepionki – przeciwko COVID-19 i przeciwko grypie traktujemy jako zabite, bo się nie rozmnażają. Dlatego nie potrzeba zachowywać dystansu czasowego między podawaniem jednej i drugiej, a więc można je podać podczas jednej wizyty. Takie rekomendacje wydano w wielu krajach" – argumentował dr Ernest Kuchar, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Ekspert podkreślał również, że mimo podobnych objawów COVID-19 i grypa to dwie różne choroby.
"Żadna choroba nie wzmacnia. Ktoś osłabiony przez grypę, prawdopodobnie będzie ciężej przechodził COVID-19 i odwrotnie. Dane naukowe potwierdzają, że warto się szczepić i przeciwko COVID-19 i przeciwko grypie, bo to są dwie różne choroby. To jak odra i różyczka – może wyglądają podobnie, ale z punktu widzenia immunologii to są dwa różne zagrożenia" – zauważył Kuchar.
Czytaj więcej:
Moderna pracuje nad nową szczepionką. Ma chronić przed Covid-19 i grypą jednocześnie
Brytyjski minister zdrowia ostrzega przed "trudnym sezonem grypowym"