Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polki manifestowały w Brukseli w obronie praw kobiet

Polki manifestowały w Brukseli w obronie praw kobiet
Polki domagają się poszanowania swoich praw. (Fot. Getty Images)
Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w centrum Brukseli prawie 200 osób wzięło wczoraj udział w Międzynarodowym Strajku Kobiet. Manifę zorganizowały feministyczne stowarzyszenie polonijne Elles sans frontieres i belgijska organizacja La Maison de la Famille.
Reklama
Reklama

W zgromadzonym na rondzie Schumana w centrum dzielnicy europejskiej tłumie przeważały kobiety (oprócz Polek były Belgijki, Turczynki, a nawet Kolumbijki).

Na transparentach widniały hasła po polsku, angielsku i francusku: „Chcemy edukacji, nie indoktrynacji”, „Jestem, czuję, decyduję”, „Moje ciało, mój wybór”.

„Ten protest służy wsparciu kobiet w Polsce i na całym świecie, bo prawa kobiet i prawa człowieka znajdują się obecnie w odwrocie pod wpływem polityki tworzonej głównie przez mężczyzn. Trzeba walczyć tak, jak chyba nigdy w ciągu ostatnich 20 lat. (...) Argument aborcji jest tylko pretekstem do eliminacji kobiet z życia politycznego, społecznego, kulturalnego, po prostu do eliminacji kobiet z równych praw” – przekazała główna organizatorka Manify ze strony polskiej Anna Kiejna.

Na protest przygotowano listę postulatów, w tym wprowadzenia legalnej i bezpiecznej aborcji w Europie, prowadzenia w szkołach zajęć z edukacji seksualnej, zwiększenia dostępu do antykoncepcji awaryjnej bez recepty, likwidacji nierówności w zarobkach kobiet i mężczyzn, a także lepszej skuteczności przepisów alimentacyjnych.

„Musimy protestować, bo nasze prawa są nadal podawane w wątpliwość. Kobiety ciągle są pierwszymi ofiarami kryzysów gospodarczych" – przekazała Elise Wynen, koordynatorka manifestacji z belgijskiej organizacji La Maison de la Famille.

Belgijki chcą m.in. usunięcia zapisów o aborcji z kodeksu karnego. W Belgii kobieta może co prawda przeprowadzić aborcję, jeśli ciąża powoduje u niej duży stres, ale regulowane jest to przepisami prawa karnego. Belgijki walczą o zmianę kwalifikacji tych przepisów.

„Protest polskich kobiet jest dla nas przykładem i chcemy was wspierać w walce o wasze prawa. W Belgii sytuacja kobiet też nie jest idealna, dlatego musimy być solidarne” – dodaje Elise Wynen.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama