Polki boją się działać na swoim
Pozytywne nastawienie do przedsiębiorczości ma 67 proc. polskich kobiet. Ale tylko 33 proc. gotowych jest założyć firmę - wynika z raportu Amway o Przedsiębiorczości 2013, opracowanego we współpracy z Uniwersytetem Technicznym w Monachium i GFK. Wzięło w nim udział 13 300 kobiet z 24 krajów świata. Najbardziej przedsiębiorcze są mieszkanki Danii, Finlandii, Austrii, Holandii i Japonii, a najmniej USA, Austrii, Szwajcarii i Niemiec.
Nęci niezależność
Polki chcą próbować sił w prowadzeniu biznesu przede wszystkim ze względu na niezależność. To największy motywator we wszystkich badanych krajach. Polskie kobiety cenią sobie także we własnej działalności możliwość samorealizacji i wdrażania swoich pomysłów. Najważniejszymi czynnikami pobudzającymi przedsiębiorczość są według nich fundusze publiczne oraz pożyczki dla start-upów (54 proc.).
To stymulator, na który szczególnie zwracały uwagę kobiety w krajach o stosunkowo niskim nasyceniu kapitałem, m.in. w Polsce, na Ukrainie, w Hiszpanii, Portugalii, Grecji. Tylko 26 proc. polskich kobiet wskazało edukację z zakresu przedsiębiorczości i nauczanie umiejętności przydatnych w biznesie jako istotne czynniki stymulowania przedsiębiorczości. Najmniej ważny jest dla nich mentoring, wsparcie organizacji biznesowych oraz kultura dopuszczająca możliwość porażki.
Zniechęca strach
Pozytywna postawa wobec przedsiębiorczości nie przekłada się na rzeczywistą liczbę przedsiębiorstw zakładanych przez kobiety. Barierę na drodze do własnego biznesu dla większości Polek stanowi obawa przed porażką (77 proc.). Najbardziej boją się ciężaru finansowego, w tym możliwości bankructwa i zagrożenia kryzysem ekonomicznym. Wiele obawia się także osobistego zawodu i utraty wiary w siebie. Lęk przed niepowodzeniem w biznesie najmniej odczuwają kobiety w USA, Meksyku, Holandii, Kolumbii, Australii, Wielkiej Brytanii i Danii.
Dr Anna Czarczyńska, dyrektor Centrum Zrównoważonego Rozwoju Akademii Leona Koźmińskiego, uważa, że kobiety mają ogromny niewykorzystany potencjał biznesowy. Jego uruchomienie w dużej mierze zależy od uwarunkowań instytucjonalnych.
- Brakuje wsparcia systemowego w zakresie kapitału początkowego oraz narzędzi celowych ukierunkowanych na konkretne zadania, wynikające z realizacji wielu ról społecznych jednocześnie - podkreśla dr Anna Czarczyńska.
Jej zdaniem, biznes jest naturalnym elementem samorealizacji kobiet, które wykorzystują w nim swoje zdolności budowania relacji. Dzięki temu jednocześnie wpływają na podniesienie wrażliwości społecznej w świecie zdominowanym przez pieniądz.