Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Politycy i eksperci: Polska może stać się polem walki

Politycy i eksperci: Polska może stać się polem walki
W ostatnich latach polska armia została znacznie osłabiona. (Fot. Getty Images)
Polska stała się państwem frontowym i hipotetycznie polem walki, dlatego musi przygotować armię do obrony terytorialnej, obrony wybrzeża i przeciwdziałania cyberatakom - ostrzegli politycy i eksperci podczas debaty na temat wyzwań związanych z bezpieczeństwem tego nadwiślańskiego kraju.

Reklama
Reklama

Debatę zorganizowała Platforma Obywatelska, a wzięli w niej udział m.in. były szef MSZ i były marszałek Sejmu Radosław Sikorski, były szef MSZ Dariusz Rosati, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński oraz przewodnicząca Rady Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego dr hab. Katarzyna Pisarska.

Radosław Sikorski ocenił, że Polska, ze względu na wojnę w Ukrainie, stała się państwem frontowym i hipotetycznie polem bitwy.

"Jeśli Putin wygra, to będziemy mieli armię rosyjską wokół prawie połowy naszych granic. Poza tym odgraża się, że może użyć broni atomowej, czego nie można zupełnie wykluczyć" - ostrzegł były minister spraw zagranicznych. Przypomniał, że Rosjanie regularnie, w ramach swoich co trzyletnich manewrów "Zapad", ćwiczą użycie taktycznych głowic jądrowych wobec terytorium przeciwnika.

Zdaniem Sikorskiego, nie należy się spodziewać szybkiego zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. "Sądzę, że Rosjanie rzucają teraz ostatnie rezerwy do ofensywy w Donbasie, ale nawet jeśli ją wygrają, to Ukraina nie zrezygnuje z prób odzyskania terytorium i to nie będzie zamrożony konflikt, tylko taka szarpanina bardziej" - dodał.

Czy polskie wojsko jest gotowe do obrony kraju? (Fot. Getty Images)

Katarzyna Pisarska zgodziła się, że wojna w Ukrainie stanowi zagrożenie militarne dla Polski, wymagające kompleksowego przygotowania armii do obrony terytorialnej, obrony wybrzeża oraz możliwych bardzo szerokich cyberataków.

Przestrzegała, że celem Rosji jest także tworzenie podziałów między samymi Polakami, dlatego - jak podkreśliła - "powinniśmy nauczyć się rozmawiać z tymi, z którymi nie zgadzamy się politycznie".

Dariusz Rosati ocenił, że Polska jest w o tyle dobrej sytuacji, że należy do NATO - najlepszego i najskuteczniejszego sojuszu wojskowego w historii. Gorzej - według niego - wygląda sytuacja w polskiej armii. Zwrócił uwagę, iż armię osłabiło odsunięcie kilka lat temu najbardziej doświadczonych dowódców wojskowych i wstrzymanie programu modernizacji polskich sił zbrojnych.

Marcin Kierwiński rozwinął z kolei temat związany z bezpieczeństwem energetycznym. Skrytykował planowaną fuzję Orlenu i Lotosu, która wiąże się z koniecznością sprzedaży części aktywów gdańskiej firmy, w tym ponad 400 stacji paliw (ma je kupić węgierski koncern MOL).

"Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że współpraca z ludźmi, którzy dziś są agentami Putina w Europie, bo tak należy określić Viktora Orbana, jest po prostu dla Polski niebezpieczna" - zauważył.

Czytaj więcej:

Wojsko Polskie ma liczyć 300 tys. żołnierzy i być wyposażone w "najnowocześniejszy sprzęt"

Dowódca wojsk USA w Europie: Możemy potrzebować więcej żołnierzy na kontynencie

IBRiS: Jak zareagowaliby Polacy w razie wybuchu wojny?

Polskie wojsko ma być "jeszcze silniejsze i liczniejsze"

UK i Litwa zacieśniają współpracę w zakresie obronności i bezpieczeństwa

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama