Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Police using 'excessive violence' against peaceful protesters in Poland amid abortion row

Police using 'excessive violence' against peaceful protesters in Poland amid abortion row
"Zaufanie do policji - mozolnie budowane przez ostatnie 30 lat - dramatycznie spada". (Fot. Getty Images)
Police in Poland are using increasingly violent tactics against peaceful demonstrators at women-led protests over abortion rights, according to activists.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

22 października Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej uznał, że niezgodne z konstytucją jest prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Od tego czasu na ulicach wielu polskich miast i miasteczek trwają protesty osób, które sprzeciwiają się nieopublikowanemu wciąż oświadczeniu TK.

Liderka strajku Kobiet Marta Lempart wskazuje, że podczas protestów "policja stosuje przemoc, nadużywa uprawnień", "łamie prawa obywatelskie". "Bezprawie rozlewa się na całą Polskę" - ocenia działaczka, dodając, że policjanci spisujący uczestników manifestacji odmawiają podania swoich danych i numerów służbowych.

W mediach głośno było m.in. o tym, jak policja potraktowała opozycyjną posłankę Barbarę Nowacką. Jeden z funkcjonariuszy z bliskiej odległości psiknął jej gazem w twarz, mimo że parlamentarzystka pokazała legitymację poselską.

Takie sytuacje miały miejsce wcześniej: legitymację posłanki Moniki Wielichowskiej wytrącono z ręki i zniszczono, blokowano także wstęp do Sejmu wicemarszałkowi Włodzimierzowi Czarzastemu.

Na protestach atakowani byli również dziennikarze. Fotoreporterka Agata Grzybowska została zatrzymana pomimo wylegitymowania i oskarżona o atak na funkcjonariusza. Potem rzecznik policji Mariusz Ciarka tłumaczył, że umyślnie "zaatakowała" policjanta fleszem od aparatu.

Członkinie Strajku Kobiet przypominają policjantom i politykom, że "przestępstwa, które dotyczą przekroczenia władzy się nie przedawniają".

Gen. Andrzej Matejuk, komendant główny policji w latach 2008-2012 - wraz z kilkudziesięcioma generałami policji, wojska i służb specjalnych - podpisał apel, w którym wyrażono "głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w kraju".

"Na ulicach widzimy często sceny bulwersujące, żeby nie powiedzieć przerażające. Dla nas, byłych dowódców i osób zajmujących stanowiska kierownicze w służbach mundurowych, niektóre działania policji są zwyczajnie niezrozumiałe i wymagają szybkiego wyjaśnienia. To w interesie społeczeństwa, ale i policji, do której zaufanie - mozolnie budowane przez ostatnie 30 lat - dramatycznie spada" - stwierdził w rozmowie z serwisem Wyborcza.pl.

Jak na zarzuty o brutalne traktowanie osób, biorących udział w manifestacjach, odpowiada policja? "Owszem, zdecydowana większość osób biorących udział we wszelkich protestach, demonstracjach i marszach to osoby pokojowo nastawione, ale to nie one decydują o pokojowym charakterze przedsięwzięcia. Na przypadki łamania prawa Policja musi odpowiadać. To nasz ustawowy obowiązek" - napisano na Twitterze stołecznej policji.

Czytaj więcej:

Strach kobiet i lekarzy. Zakaz aborcji już działa

Sondaż: 59 proc. badanych za prawem do aborcji w przypadku trwałego uszkodzenia płodu

Demonstracje poparcia dla Polek dotarły nawet do małych miast w Szkocji

Szwecja: Polki popierają rodaczki w kraju, "Zieloni" obiecują darmowe zabiegi

Polska: Kolejne protesty. Strajk Kobiet ogłosił wstępny skład Rady Konsultacyjnej

Powstaje Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna aborcja - bez kompromisów"

Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. aborcji w Polsce

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement