Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Poland's Kubacki fourth in Four Hills ski jump tournament

Poland's Kubacki fourth in Four Hills ski jump tournament
Na wygraną w konkursie indywidualnym PŚ Kubacki wciąż czeka. (Fot. Getty Images)
Sunday's event in Bischofshofen, Austria, saw Kubacki jump 130 metres in his second attempt, gaining 268 points. He won 1010 points in total.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W przeciwieństwie do pozostałych kolegów z kadry Kubacki nie miał obiecujących wyników w czasach juniorskich. Jego najlepszy rezultat z mistrzostw świata juniorów to 31. pozycja w Hinterzarten w 2010 roku.

Wyraźne postępy zaczął robić dopiero sześć lat później. Na mistrzostwach świata w Lahti w 2017 był już żelaznym członkiem drużyny i z nim w składzie wywalczyła ona złoty medal. Rok później w igrzyskach w Pjongczangu biało-czerwoni wrócili z brązem.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2016/17 zajął 19. miejsce. Potem triumfował w następującej po nim Letniej Grand Prix, a sezon 2017/18 PŚ zakończył na dziewiątym miejscu.

Na wygraną w konkursie indywidualnym Kubacki wciąż czeka. Rok 2019 zaczął jednak bardzo dobrze - od trzeciego miejsca w Garmisch-Partenkirchen. To było jego czwarte podium w karierze. Dzisiaj w wieńczących TCS zmaganiach Bishofshofen zajął drugie miejsce, a w poprzedzających je kwalifikacjach ustanowił rekord skoczni.

"Zarówno rekord, jak i miejsce w konkursie to efekt dobrych skoków. Obie rzeczy cieszą mnie tak samo. Wiem, że mogło być jeszcze lepiej, ale jest jak jest. Wykonałem swoją pracę i z tego jestem zadowolony" - zaznaczył 28-letni Kubacki.

Do pełni szczęścia zabrakło podium w klasyfikacji generalnej turnieju. Trzeci Niemiec Stephan Leyhe zgromadził o zaledwie 3,3 pkt więcej. Niemiec wdarł się na nie po świetnym skoku (137 m) w finałowej serii. Kubacki wylądował siedem metrów bliżej. Utracona szansa nie popsuła mu jednak zbytnio humoru.

"Oczywiście lekki niedosyt czuję, ale mam świadomość, że to czwarte miejsce jest konsekwencją popełnionych przeze mnie błędów. Każdy ze skoków mógł być lepszy. Zawsze powtarzam, że najważniejsze jest robienie postępu. W trakcie tego turnieju wykonałem co najmniej kilka kroków do przodu i bardzo mnie to cieszy. Teraz będę pracował dalej" - podkreślił.

W imprezie triumfował Ryoyu Kobayashi. Japończyk został trzecim - po Niemcu Svenie Hannawaldzie i Kamilu Stochu - zawodnikiem, który triumfował we wszystkich konkursach w jednej edycji. Drugi był Niemiec Markus Eisenbichler.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement