Poland without the British variant of COVID-19, but the national quarantine stays for longer
Szef Ministerstwa Zdrowia wskazał, że badania nad genomem wirusa oraz jego mutacjami prowadzi ośrodek w Poznaniu. "Od tego roku będzie to także sieciowe badanie pod nadzorem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, gdzie poszczególne ośrodki, przede wszystkim szpitale zakaźne ze swoimi laboratoriami, będą również uczestniczyły w takim przedsięwzięciu" - poinformował.
Niedzielski dodał, że obecnie "nie można potwierdzić znalezienia w Polsce wariantu brytyjskiego", ale - zaznaczył - trudno jest przypuszczać, że nie dotarł on jeszcze do naszego kraju. "Na razie mamy potwierdzoną informację o tzw. wariancie czeskim" - dodał.
"Na pewno nie można liczyć, że w przypadku ustabilizowanej sytuacji, zakładając optymistycznie, że będziemy nadal na poziomie średnio ok. 10 tys. zachorowań tygodniowo, po 1 lutego dokonamy jakiegoś dużego poluzowania obostrzeń" - wyjaśnił.
"Z jednej strony mamy rzeczywiście stabilizację, ale nie możemy być ślepi na to, co się dzieje dookoła nas w Europie. Trudno myśleć, że grancie będą szczelne na wirusa. Na pewno analiza sytuacji międzynarodowej jest zawsze elementem, który musimy brać pod uwagę" - podkreślił minister.
Według niego inne elementy, które należy brać pod uwagę, decydując o obostrzeniach jest zajętość łóżek szpitalnych, w tym liczba łóżek respiratorowych, a także liczba zleceń na testy realizowane w POZ-ach, która jest "wskaźnikiem sygnalnym, czyli wyprzedzającym sytuację pandemiczną".
Rząd podjął decyzję w sprawie powrotu dzieci do szkół - klasy I-III od 18 stycznia powrócą do nauczania stacjonarnego w szkołach. Pozostałe restrykcje będą obowiązywać do 31 stycznia. Wśród nich są te dotyczące zakazu zgromadzeń powyżej pięciu osób, obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, zachowania dystansu 1,5 m i dystansu 100 m w przypadku zgromadzeń.
Ponadto wciąż – do końca stycznia – obowiązuje zamknięcie restauracji, które mogą jedynie podawać dania na wynos i dowóz. W sklepach i galeriach handlowych (w których otwarte są tylko niektóre sklepy) obowiązuje możliwość wpuszczania jednego klienta na 15 mkw. Czynne mogą być jedynie hotele pracownicze i hotele dla medyków.
Do końca stycznia zamknięte pozostaną także stoki narciarskie, a także boiska, siłownie, centra sportowe, w których przebywać mogą jedynie osoby uprawiające sport profesjonalnie.
Po przyjeździe do Polski transportem zbiorowym wciąż będzie obowiązywała 10-dniowa kwarantanna.
Czytaj więcej:
Osoby przybywające do Polski transportem zbiorowym podlegają obowiązkowej kwarantannie
Samoloty z Wielkiej Brytanii nie wylądują w Polsce do 13 stycznia
Polska: Od 15 stycznia seniorzy 70 plus mogą zapisać się na szczepienia
W Polsce kwitnie handel negatywnymi wynikami testów. Są tańsze niż same testy