Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Poland among the developed countries - what next?

Poland among the developed countries - what next?
Polska została sklasyfikowana przez FTSE po raz pierwszy w 2004 roku, trafiając do grupy drugorzędnych rynków rozwijających się. Teraz należy już do grona rynków rozwiniętych. (Fot. Thinkstock)
The FTSE index agency Russell organized a conference on the Polish capital market yesterday in London, celebrating Poland's inclusion in the developed world. As it was explained, this decision will open Polish companies access to the largest investment funds.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

O przekwalifikowaniu Polski z grupy rynków rozwijających się do rozwiniętych poinformowano jesienią ub. r., a decyzja wejdzie w życie we wrześniu br.

W efekcie Polska znajdzie się w grupie 25 najbardziej rozwiniętych światowych rynków, do których zaliczane są m.in. Niemcy, Francja, Japonia, Australia i Stany Zjednoczone. Do indeksów FTSE Russell benchmarkują się (porównują się) wiodące światowe fundusze inwestycyjne.

W rozmowie z polskimi mediami Philip Lawlor, dyrektor zarządzający FTSE Russell odpowiedzialny za badania rynkowe, tłumaczył, że w wyniku decyzji "Polska uzyska dostęp do znacznie większej puli pieniędzy instytucjonalnych".

"To wygeneruje - mam nadzieję - spiralę większego kapitału i zapotrzebowania na akcje, a to z kolei przełoży się na liczbę firm notowanych na warszawskiej giełdzie" - przekonywał.

Jak ocenił, Polska ciągle osiągała lepsze stopy wzrostu gospodarczego w porównaniu z innymi krajami rozwiniętymi, m.in. dzięki silnej konsumpcji wewnętrznej i rynkowi pracy.

"To część procesu, przez który przechodzicie (od 1989 roku), tej olbrzymiej transformacji, w trakcie której trajektoria stopy wzrostu GNI per capita była znacznie wyższa niż w wielu innych gospodarkach. Ta podróż wciąż trwa i nie jest zakończona, ale (ta decyzja) przenosi nas do kolejnego rozdziału" - powiedział Lawlor.

Również prezes warszawskiej giełdy Marek Dietl podkreślił, że ubiegłoroczna decyzja FTSE to "wysiłek wielu pokoleń czy kohort tworzących polski rynek kapitałowy".

Jak tłumaczył, polska giełda "jest w tak szczęśliwej sytuacji, że według rankingu FTSE Russell jesteśmy krajem rozwiniętym, a według drugiego największego rankingu MSCI jesteśmy wciąż krajem rozwijającym się".

Przeniesienie Polski do grupy krajów rozwiniętych stwarza dwa wyzwania i szanse dla warszawskiej giełdy: aby przyciągnąć większe spółki prywatne, żeby zwiększyć wybór dla funduszy, a także wzmocnić te spółki, które już są na giełdzie "aby szybko rosły i dołączyły do tych, które są inwestowalne przy tych funduszach".

Z kolei dyrektor zarządzający FTSE Russell ds. regulacji i standardów zarządzania Christopher Woods podkreślił, że o ile waga Polski w nowym indeksie znacząco spadnie - z 1,3 proc. do 0,13 proc. - to klasyfikacja wśród rynków rozwiniętych jest "powodem do dumy" i "pokazuje, że Polska spełnia te same warunki co inne rynki" w tej grupie.

Woods zaznaczył, że w dłuższej perspektywie spodziewa się, że zmiana doprowadzi do zwiększenia napływu inwestycji do Polski, choć krótkoterminowo może ona pozostać na obecnym poziomie z racji niskiej wagi w nowym indeksie.

Polska została sklasyfikowana przez FTSE po raz pierwszy w 2004 roku, trafiając do grupy drugorzędnych rynków rozwijających się, a analitycy ocenili, że poprawy wymagają cztery obszary: brak rozwiniętego rynku handlu walutami i rynku pożyczania papierów wartościowych, niska dostępność odpowiednich rachunków powierniczych i niskorozwinięty rynek instrumentów pochodnych.

W 2011 roku Polska została przeniesiona na tzw. listę państw obserwowanych (watch list) pod kątem możliwej reklasyfikacji jako kraj rozwijający się, gdzie trafiła w 2013 roku. Od 2015 była ponownie rozpatrywana jako potencjalny nowy członek indeksu państw rozwiniętych. Decyzję w tej sprawie podjęto jesienią ub.r., a wejdzie w życie we wrześniu br.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement