Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polak złamał zakaz zbliżania się do byłej żony. Trafił przed sąd

Polak złamał zakaz zbliżania się do byłej żony. Trafił przed sąd
Sędzia prowadzący sprawę zwolnił Polaka za kaucją. Druga rozprawa odbędzie się jutro. (Fot. Getty Images)
Polak, który w rocznicę ślubu upił się i złamał zakaz zbliżania do domu byłej żony, trafił przed sąd w Cork. 37-latek przyznał, że popełnił błąd.
Reklama
Reklama

Stanisław W. z Kilmichael pokonał w nocy 30 listopada 15 kilometrów, aby zobaczyć się ze swoją mieszkającą w Macroom byłą żoną. Mężczyzna był pijany i zignorował fakt, że ma całkowity zakaz zbliżania się do kobiety.

Jak przekazał "Irish Examiner", mężczyzna w trakcie swojego "spaceru" dzwonił 12 razy na telefon swojej dawnej żony, a na miejscu dobijał się do drzwi jej domu.

“W końcu poprosił ją o wodę. Kiedy kobieta otworzyła okno, by podać mu szklankę, złapał ją za rękę i nie chciał puścić. Potem poszedł na tyły domu” - relacjonuje “Irish Examiner”.

Polak został aresztowany i trafił przed sąd dystryktowy w Cork. Adwokat wystąpił w jego imieniu o zwolnienie za kaucją.

“Dwa razy próbowałem się zabić. To była moja rocznica ślubu. Chciałem z nią porozmawiać. To wszystko. Nie powinienem iść do jej domu. Byłem pijany i przeszedłem 15 kilometrów piechotą” - przyznał oskarżony.

Sędzia Olann Kelleher zgodził się na wypuszczenie Polaka z aresztu, komentując: “To także jest miłość”.

Mężczyzna ma się stawić przed sądem w Macroom. Do tego czasu ma zakaz nawiązywania jakiegokolwiek kontaktu z byłą żoną oraz trzymać się z dala od środków odurzających. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama