Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polak z nożem próbował wjechać w przechodniów w Londynie. "To dla Wielkiej Brytanii"

Polak z nożem próbował wjechać w przechodniów w Londynie. "To dla Wielkiej Brytanii"
Polakowi grozi teraz kara pozbawienia wolności. (Fot. Metropolitan Police)
48-letni monter z Polski wjechał samochodem na chodnik, wykrzykując przy tym rasistowskie hasła. Początkowo oskarżony o usiłowanie zabójstwa, ostatecznie sądzony jest za niebezpieczną jazdę oraz pobicie żony. Jak donoszą media, Polak 'miał bzika' na punkcie muzułmanów.
Reklama
Reklama

23 czerwca, w rocznicę głosowania za Brexitem,  Marek Zakrocki dopuścił się ataku na punkt z daniami na wynos w londyńskiej dzielnicy Harrow. Po wypiciu 2 butelek wina 48-latek oświadczył, że chce zabić muzułmanina.

“Zrobię to dla Wielkiej Brytanii” - miał wykrzyczeć.

Najpierw jednak pobił swoją żonę. Następnie oddał nazistowski salut i wykrzykując “biała siła” wsiadł za kierownicę służbowego vana. Monter okien ruszył ulicami Londynu, próbując potrącać po drodze pieszych. Następnie skierował pojazd na restaurację ze wschodnimi potrawami Spicy Night. Auto wbiło się we frontową ścianę budynku, rozbijając szybę. Polak ponownie odpalił silnik i próbował dwukrotnie przejechać właściciela lokalu Kamala Ahmeda.

Zaniepokojona groźbami córka Zakrockiego wezwała policję. Mundurowi znaleźli przy Polaku kuchenny nóż i długą latarkę, a ponadto nazistowską monetę. Podczas przeszukania jego domu w Harrow odkryli ulotki oraz gazetki skrajnie prawicowej organizacji politycznej Britain First.

Podczas przesłuchania mężczyzna twierdził, że nic nie pamięta i zaprzeczył, jakoby jego atak miał podłoże rasistowskie.

Podczas rozprawy w sądzie okazało się, że Polak był “zafiksowany” na punkcie muzułmanów i przekazywał datki na Britain First. Obrońca podkreślał, że jego klient ma skłonności do depresji oraz problemy z alkoholem.

“Zakrocki zdecydowanie za dużo wypił tamtego popołudnia. Nie ma wątpliwości, że podstawą ataku były jego poglądy na nasze różnorodne społeczeństwo” - zeznał później w sądzie prokurator.

Sędzia zażądał przedstawienia raportu na temat stanu psychicznego Zakrockiego, jednak ostrzegł, że rozważa dla niego karę więzienia. Polak pozostanie w areszcie do wydania wyroku 12 stycznia.

Sprawa wywołała wiele kontrowersji w brytyjskich mediach społecznościowych.

"Robił to dla Wielkiej Brytanii? Ten psychopatyczny klaun jest z Polski i pewnie tam nauczył się nienawiści do innych" - brzmi jeden z najpopularniejszych komentarzy na Facebooku.

"Jest Polakiem, po co robi coś dla Wielkiej Brytanii? Dzięki Bogu nikt nie zginął" - głosi inny.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.04.2024
    GBP 5.0812 złEUR 4.3353 złUSD 4.0741 złCHF 4.4777 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama