Polak wpadł w ręce "łowców pedofilów". Próbował uwieść 13-latkę

33-latek był przekonany, że po drugiej stronie ekranu znajduje się 13-letnia dziewczynka. W rzeczywistości byli to aktywiści z obywatelskiego ruchu "Phantom Justice", którzy poświęcają wolny czas, aby tropić pedofilów w Wielkiej Brytanii.

Działacze stworzyli 10 kwietnia fikcyjny profil dziewczynki nazywającej się Marie Johnson. W wielu miejscach wielokrotnie podkreślali, że ma 13 lat.

Jedną z pierwszych osób, które napisały do dziecka, był 33-letni mężczyzna polskiego pochodzenia. Zaaranżował on spotkanie z dziewczynką na stacji Codsail (okolice Wolverhampton) 14 kwietnia. 
Polak prosił również 13-latkę, aby wysyłała mu swoje zdjęcia i zadawał jej dwuznaczne pytania. Oferował jej między innymi "lekcję niegrzecznych rzeczy" i pytał o całowanie i przytulanie. W rozmowie zwracał się do dziewczyny "my sexy baby".

Aktywiści z "Phantom Justice" przekazali informacje o spotkaniu z mężczyzną lokalnej policji. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu i aresztowali Polaka.

Adamski próbował tłumaczyć się przed sądem, że nie miał zamiaru nawiązywać żadnego kontaktu seksualnego z dziewczynką na pierwszej randce. Dodał jednak, że w przyszłości chciał stworzyć z nią związek.

"Doskonale wie co złego zrobił" - ocenił jego obrońca Joseph Keating. Zwrócił również uwagę, że 33-latek przybył z Polski do Wielkiej Brytanii w 2009 roku i miał już "szansę" spędzić w areszcie 2 miesiące, co "ciężko zniósł".

Jak przekazał "Birmingham Mail", Polaka ostatecznie skazano na 20 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Został on również wpisany do rejestru przestępców seksualnych.