Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polak walczy przeciwko ekstradycji. "W kraju nie ma gwarancji uczciwego procesu"

Polak walczy przeciwko ekstradycji. "W kraju nie ma gwarancji uczciwego procesu"
Polak skarży się na polski system sprawiedliwości. (Fot. Thinkstock)
Polak z trzema europejskimi nakazami aresztowania za przemyt narkotyków walczy o pozostanie w Irlandii. Tłumaczy, że w Polsce nie może liczyć na uczciwy proces ze względu na panującą korupcję.
Reklama
Reklama

W najbliższych tygodniach irlandzki sąd ma rozpatrzyć sprawę pochodzącego z Włocławka Artura Celmera, który mieszkał w Irlandii przez ostatnie 10 lat. Od 9 miesięcy przebywa w areszcie w związku z 3 osobnymi nakazami ekstradycji wydanymi na niego w Polsce.

W piątek adwokat 41-latka tłumaczył, iż w związku z trwającymi w kraju nad Wisłą problemami w systemie sądownictwa, jego klient nie ma gwarancji uczciwego procesu.

W 2017 roku Polska przyjęła serię ustaw między innymi dających rządowi możliwość zmiany sędziów sądu najwyższego. Komisja Europejska nie patrzyła przychylnie na te ruchy i w grudniu zdecydowała o uruchomieniu wobec kraju przewidzianej w artykule 7 ust. 1 unijnego traktatu procedury, nazywanej "nuklearną opcją".

"Polska nie dała nam wyboru" - tłumaczył wiceszef KE Frans Timmermans, a przewodniczący KE Jean-Claude Juncker zapewnił: "Nie jesteśmy na wojnie z Polską".

Procedura kontroli praworządności wobec Polski trwa już ponad rok. Według Komisji, podejmowane działania mają na celu obronę praworządności w Europie.

"W wyniku reformy sądownictwa w Polsce sądy zostają podporządkowane kontroli politycznej rządzącej większości. Brak niezależności sądów rodzi poważne wątpliwości, czy prawo UE jest skutecznie stosowane” – oświadczyła Komisja Europejska, która wydała kolejne rekomendacje wobec Polski.

Według prawników Celmera, rozprawa jest unikatowym probierzem dostarczającym precedensu, w jaki sposób inne kraje europejskie radzą sobie z orzeczeniami polskich sądów w aktualnym klimacie.

"Wygląda na to, że sprawa ta będzie testem dla Unii Europejskiej w postępowaniu z ekstradycjami do Polski na podstawie ustawy o europejskich nakazach aresztowania z 2003 roku” - napisała w oświadczeniu Fahy Bambury, kancelaria reprezentująca Celemera.

Adwokat Ciarán Mulholland dodał podczas rozprawy, iż odesłanie jego klienta do Polski w tak niepokojących okolicznościach byłoby niesprawiedliwe. Adwokat Sean Guerin dodał, iż nie ma gwarancji, że prawa klienta gwarantowane Europejską Kartą Praw Człowieka oraz irlandzką konstytucją będą przestrzegane.

Obrona przedstawiła szereg innych argumentów, w tym niskie standardy polskich więzień oraz fakt, iż podsądny zbudował w Irlandii swoje życie rodzinne.

Sprawa będzie kontynuowana 12 marca.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama