Polak walczący dla ISIS: "Zginiecie jak wszyscy niewierni"

Według Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, łącznie w szeregach ISIS walczy około 10 Polaków. Służby bezpieczeństwa monitorują także działalność 200 osób mieszkających nad Wisłą, które są podejrzewane o kontakty z tą terrorystyczną organizacją.

Tygodnikowi ABC udało się porozmawiać z jednym z Polaków, którzy dołączyli do Państwa Islamskiego.

Adrian Al N., który przyjął w Syrii nazwisko Abu Bakr Al Sham, grozi:

„Nawróćcie się, póki jest jeszcze czas. Póki nie przyszliśmy do waszych domów, aby sprawdzić, czy jesteście wierni Bogu Jedynemu. Jeśli nie, to zginiecie jak wszyscy niewierni. Takie jest prawo Allaha. My zwyciężymy, dojdziemy do Rzymu i na Placu Świętego Piotra będziemy urządzać masowe egzekucje niewiernych”.

"Świat pełen jest hipokrytów udających ludzi religijnych. Wy mówicie, że my mordujemy?! A wy mordujecie nas codziennie. Codziennie trwa wyprawa krzyżowców przeciwko muzułmanom. Zabijacie dzieci i kobiety, niszczycie życie całych społeczeństw. W imię czego? Rozpoczęliście wojnę na naszym terytorium, a teraz płaczecie, że przenosimy ją na wasze?! Zastanówcie się nad tym, póki jeszcze pora. To jest wojna” - zapowiada w rozmowie z Witoldem Gadowskim i Michałem Królem.

Dżihadysta stwierdza ponadto, że nie zamierza wrócić do Polski. Chce zostać w Państwie Islamskim i „służyć swoim braciom”.

W lutym tego roku niemiecki "Die Welt" poinformował, że walczący w szeregach bojowników Państwa Islamskiego Polak zginął podczas walki z Kurdami. 20-letni Maksymilian R. urodził się w Polsce, ale jeszcze jako dziecko razem z rodzicami i siostrą wyprowadził się do Niemiec. Tam też przeszedł na islam.