Polak podejrzany o zabójstwo wpadł na Wyspach
Ścigany od 2011 roku m.in. za zabójstwo w Polsce i zatrzymany na początku 2013 r. w Wielkiej Brytanii Dariusz D. trafił do polskiego aresztu.
Reklama
Reklama
"51-letni mężczyzna na początku marca został przetransportowany do Polski. Wczoraj sąd aresztował go na trzy miesiące" - poinformowała Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Do zabójstwa doszło 30 marca 2011 roku w warsztacie samochodowym, gdzie Dariusz D. spotkał się z 32-letnim Tomaszem T. Według świadków, między mężczyznami doszło do awantury. Prawdopodobnie powodem kłótni były pieniądze. W warsztacie policjanci zabezpieczyli ślady krwi i kilka łusek nabojów z pistoletu maszynowego.
Na początku kwietnia na jednej z posesji pod Mińskiem Mazowieckim policjanci znaleźli pistolet maszynowy, z którego prawdopodobnie został zastrzelony 32-letni mieszkaniec Warszawy.
Funkcjonariusze znaleźli tam także należące do zmarłego przedmioty oraz odzież pozostawione przez zabójcę. Z kolei na parkingu przy centrum handlowym pod Warszawą policjanci odnaleźli poszukiwane auto. W bagażniku odkryto ciało 32-latka.
Na podstawie tych ustaleń komendant stołeczny policji wydał zarządzenie o nadzwyczajnych poszukiwaniach 51-latka. Był on poszukiwany na podstawie listu gończego, a także Europejskiego Nakazu Aresztowania. Z zebranych przez polskich funkcjonariuszy informacji wynikało, że mężczyzna mieszkał i pracował w Anglii. 28 stycznia 2013 roku został zatrzymany przez brytyjskich policjantów.
Dariuszowi D. grozi nawet dożywotnie więzienie.
Do zabójstwa doszło 30 marca 2011 roku w warsztacie samochodowym, gdzie Dariusz D. spotkał się z 32-letnim Tomaszem T. Według świadków, między mężczyznami doszło do awantury. Prawdopodobnie powodem kłótni były pieniądze. W warsztacie policjanci zabezpieczyli ślady krwi i kilka łusek nabojów z pistoletu maszynowego.
Na początku kwietnia na jednej z posesji pod Mińskiem Mazowieckim policjanci znaleźli pistolet maszynowy, z którego prawdopodobnie został zastrzelony 32-letni mieszkaniec Warszawy.
Funkcjonariusze znaleźli tam także należące do zmarłego przedmioty oraz odzież pozostawione przez zabójcę. Z kolei na parkingu przy centrum handlowym pod Warszawą policjanci odnaleźli poszukiwane auto. W bagażniku odkryto ciało 32-latka.
Na podstawie tych ustaleń komendant stołeczny policji wydał zarządzenie o nadzwyczajnych poszukiwaniach 51-latka. Był on poszukiwany na podstawie listu gończego, a także Europejskiego Nakazu Aresztowania. Z zebranych przez polskich funkcjonariuszy informacji wynikało, że mężczyzna mieszkał i pracował w Anglii. 28 stycznia 2013 roku został zatrzymany przez brytyjskich policjantów.
Dariuszowi D. grozi nawet dożywotnie więzienie.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama