Polak na wakacjach mniej skąpy?
Z "Raportu podróżnika" (TravelPlanet 2018) wynika, że w 2017 roku Polacy coraz częściej korzystali z ofert typu first minute - bez obaw, że przepłacą w porównaniu do ofert last minute. Z kolei właśnie te drugie zostały wyprzedane już do wiosny. Dr Izabela Michalska-Dudek z Katedry Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu zaznacza, że zauważalną tendencją był wzrost zainteresowania turystów bardziej komfortowymi podróżami - wypoczynkiem w obiektach wyższej klasy (hotelach czterech-pięciogwiazdkowych) oraz powrotem do ofert all inclusive.
"Klienci biur podróży zwracają uwagę na komfort wypoczynku, a od pewnego czasu można zauważyć, że skłonni są oni zapłacić więcej za gwarancję wymarzonych wakacji, zaś odpowiednia jakość oferty jest dla nich ważniejsza aniżeli kryterium cenowe. W minionym roku odnotowano kontynuację systematycznego wzrostu imprez czarterowych (ponad 90 proc. ofert), a klienci biur podróży wyjeżdżali przede wszystkim w miesiącach letnich (ponad 70 proc. wyjazdów to imprezy od czerwca do września)" - tłumaczy.
Ekspertka dodaje, że zauważalna była tendencja do dzielenia urlopów na kilka części, co znalazło odzwierciedlenie w statystykach zrealizowanych wyjazdów, wśród których dominowały urlopy tygodniowe. Najwięcej ludzi wyjeżdża na wakacje w sierpniu (19,44 proc.), w lipcu (18,79 proc.) i we wrześniu (16,76 proc.).
Gdzie wyjeżdżali Polacy? Klienci biur podróży jako cel swoich wyjazdów najczęściej wybierali europejskie destynacje w basenie Morza Śródziemnego, ale odkrywali też nowe – zarówno bezpieczne, jak i przystępne cenowo – kierunki Półwyspu Bałkańskiego, jak np. Albania, Bułgaria czy Czarnogóra.
"Warto dodać, że turyści, jako cel zorganizowanych podróży, ponownie wybierali Turcję i Egipt, czego przyczyny upatruję głównie w konkurencyjnych cenowo - w szczególności dla rodzin z dziećmi - ofertach last minute, które tylko w wypadku tych krajów przypominały formułę obniżek sprzed kilku lat. Wzrósł również odsetek rezerwacji dalszych i bardziej egzotycznych podróży Polaków" - kwituje Michalska-Dudek.