Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy wymeldowują się z kraju. Nie chcą płacić podwójnego podatku

Polacy wymeldowują się z kraju. Nie chcą płacić podwójnego podatku
Po zniesieniu ulgi abolicyjnej, pracujący np. w Wielkiej Brytanii Polacy zapłacą więcej. (Fot. Getty Images)
W wyniku zmian związanych z ulgą abolicyjną Polacy pracujący za granicą będą zobligowani do zapłacenia podatku dochodowego podwójnie. Polityka fiskalna państwa to jeden z powodów, dla którego tysiące Polaków pozbywają się stałego polskiego adresu.
Reklama
Reklama

Czym jest ulga abolicyjna? To rozwiązanie w polskim systemie podatkowym, które pozwala na uniknięcie podwójnego opodatkowania Polakom pracującym za granicą.

Jak to działa? Osoby podejmujące aktywności zawodowe w państwach, w których wprowadzono metodę proporcjonalnego odliczania podatku, są zwolnione z obowiązku przekazywania należności w Polsce. Podatek od uzyskanego dochodu odprowadzają wyłącznie za granicą.

Jednak pod koniec października br. Sejm przyjął przepisy ograniczające ulgę abolicyjną, co w praktyce oznacza jej likwidację. Po zniesieniu ulgi, pracujący przez kilka miesięcy w roku np. w Wielkiej Brytanii Polacy zapłacą więcej.

W dużym skrócie, Urząd Skarbowy w Polsce upomni się o nich, ale zapłacą podatek pomniejszony o ten zapłacony już za granicą. "Tyle że to marna pociecha, bo dochody Polaków pracujących za granicą często są na tyle niskie, że nie podlegają żadnemu opodatkowaniu (na zachodzie kwota wolna jest zdecydowanie wyższe niż u nas). Teraz się to zmieni" - zauważa Money.pl.

Przykładowo - jak podaje Money.pl - w Wielkiej Brytanii kwota wolna od podatku to aktualnie 12,5 tys. funtów, a stawka podatku w pierwszym progu (zarobki od 12,5 do 37,5 tys. funtów) to 20 proc. Dla porównania, w Polsce kwota wolna od podatku to 3 091 zł, a druga stawka podatkowa, czyli 32 proc., obowiązuje już po przekroczeniu kwoty 85 528 zł.

Jeśli ktoś wyjeżdżał sezonowo i zarabiał na Wyspach mniej niż 62,3 tys. zł, nie płacił tam nic. W Polsce od tej kwoty będzie już musiał (po odliczeniu kwoty wolnej) oddać państwu 17 proc. podatku.

Portal money.pl podaje, że to właśnie polityka podatkowa państwa jest jednym z powodów, dla którego tysiące Polaków pozbywają się obywatelstwa. 

"Polacy nie wyjeżdżają za granicę do pracy, ale do pracy lepiej płatnej. Jeśli rząd zabierze im teraz to lepsze w postaci wyższych podatków dochodowych z tytułu pracy za granicą, to nic nie będzie ich w stanie powstrzymywać przed wyjazdem z Polski już na stałe" - zauważa cytowany przez Money.pl prof. Krystian Heffner, ekonomista, geograf i demograf z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Zdaniem prof. Heffnera, decyzje o wyjazdach całych rodzin pociągają za sobą procesy społeczne, które są już nie do odwrócenia. "Tylko bardzo niewielka część osób, które zdecydowały się na stałe wyjechać z Polski za chlebem, wraca nad Wisłę choćby na emeryturę. To są pojedyncze osoby" - przekonuje prof. Heffner.

Według oficjalnych danych Ministerstwa Cyfryzacji, od początku roku do 6 listopada 2020 r. z Polski wymeldowało się ponad ćwierć miliona osób, z czego 244,4 tys. nie podało nowego adresu zameldowania - mimo że jest to w dalszym ciągu element obowiązkowy.

Jak podaje Biznesinfo.pl, brak meldunku oznacza bowiem większe trudności w dotarciu do obywatela, który naraził się państwowym instytucjom, w tym Urzędowi Skarbowemu. Zmiany w podatkowej bonifikacie mogą sprawić, że takich osób będzie jeszcze więcej - pomimo że rząd polski zapewnił, że zmiany te nie dotkną Polaków, którzy mieszkają za granicą na stałe.

Czytaj więcej:

Koniec abolicji podatkowej dla Polaków pracujących za granicą?

"Podwójne opodatkowanie": Polacy mieszkający na stałe za granicą mogą być spokojni

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama