Polacy w Evesham: Groby zniszczone przez wiatr, nie wandali
Wczoraj w mediach społecznościowych pojawiły się nieprawdziwe doniesienia opublikowane przez grupę British Poles o tym, że ok. 140 polskich grobów znajdujących się na cmentarzu "zostało zdewastowanych" przez wandali. Informację podchwyciło wielu komentatorów, a także polskich i brytyjskich mediów, m.in. "Daily Mail".
Pierwsze doniesienia informowały również o tym, że cmentarz znajduje się w Evesham w hrabstwie Worcestershire, co wkrótce zostało zweryfikowane jako błędna informacja.
Dziś rano Maria Kwiecień z opiekującej się cmentarzem grupy "Evesham - Mocni w Panu" potwierdziła, że według informacji polskiej społeczności i zdjęć przekazanych przez okolicznych mieszkańców, uszkodzenia zostały spowodowane przez spadające podczas wichury drzewa, a nie wskutek aktu wandalizmu.
"Ktoś podchwycił naszą informację o zniszczeniach i dodał od siebie fałszywe informacje o tym, że to byli jacyś wandale. My tak nie mówiliśmy i napisaliśmy wręcz, że prosimy o nieoskarżanie nikogo, bo nie mamy potwierdzenia, czy to było spowodowane przez kogoś czy naturę" - tłumaczyła.
Źródła w policji w Gloucestershire również potwierdziły, że funkcjonariusze nie otrzymali zgłoszenia dotyczącego zniszczeń na cmentarzu.
Na najbliższą sobotę zaplanowane jest wspólne sprzątanie grobów. Wolontariusze proszeni są o pojawienie się rano o godz. 9:45 czasu lokalnego pod kościołem w Evesham lub bezpośrednio na cmentarzu w Blockley.