Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy szukają alternatywy dla Wielkiej Brytanii. Coraz częściej wybór pada na Irlandię

Polacy szukają alternatywy dla Wielkiej Brytanii. Coraz częściej wybór pada na Irlandię
Co trzeci Polak w Irlandii zapowiada, że nie zamierza wracać do Polski. (For. Getty Images)
Silny wzrost gospodarczy, stabilna waluta, a także przebój z lat 90.'Kocham Cię jak Irlandię' są wymieniane jako główne przyczyny przyjazdów około 150 tysięcy Polaków na Zieloną Wyspę.
Reklama
Reklama

„To oczywiste, że Polacy w Wielkiej Brytanii czują, że w Irlandii jest stabilniej i bezpieczniej” - stwierdza Wojciech Białek, który odpowiedział na kilkanaście e-maili i telefonów od Polaków w Wielkiej Brytanii od czasu referendum.

Pracownik socjalny, który przeniósł się do Irlandii w 2005 roku, jest założycielem organizacji charytatywnej Together-Razem.

Białek, który specjalizuje się w kwestiach zdrowia i uzależnień psychicznych, twierdzi, że referendum miało wpływ na nastroje w Wielkiej Brytanii.

„W społeczeństwie pojawiły się nowe niepokoje. W Wielkiej Brytanii ludzie myślą o przeprowadzce do Irlandii i Skandynawii. Jest też więcej zapytań od Polaków w Irlandii, w sprawie obywatelstwa. Może boją się rozpadu UE” – zastanawia się działacz.

Aer Lingus i Ryanair obsługują 126 lotów tygodniowo ze Warszawy do Dublina i Shannon. Tanie linie latają także do innych miast w Polsce jak Rzeszów.

„Słyszałem, że Wielka Brytania jest mniej przyjazna niż Irlandia, zwłaszcza po referendum. I teraz wiem, że dokonałem właściwego wyboru” - stwierdza 34-letni Marcin Raganowicz, odprawiający się na samolot do Dublina z 5-letnią córką Mayą, urodzoną na Wyspie. „Polacy w Wielkiej Brytanii boją się, że zostaną wyrzuceni. Ludzie w Irlandii są bardzo przyjaźni. Nie słychać, aby ktokolwiek narzekał na Polaków. Jedynym problemem jest pogoda”

Po dziewięciu latach w Irlandii, Raganowicz zarabia 500 euro za tydzień wykładania towaru na półkach w SuperValu. Za tą samą pracę w Polsce otrzymuje się 500 euro miesięcznie.

43-letni Artur Sadowski, pracujący w Dublinie jako rzeźnik, podkreśla z kolei, że Polacy i Irlandczycy mają „taką samą wrażliwość". Żonaty w Polsce, od sześciu lat podróżuje między dwoma krajami. Zarabia 450 euro tygodniowo – dwa razy tyle, ile mógłby dostać w rodzinnym Olsztynie.

Sadowski uważa, że coraz więcej Polaków będzie wybierało Irlandię.

"Na Wyspie jest nowy ekonomiczny boom. Brytyjska strata będzie irlandzkim zyskiem. Mój szef importuje teraz więcej mięsa za te same pieniądze, dzięki spadkowi funta. To oznacza więcej pracy dla Polaków” - cieszy się.

Badania nad polską imigracją pokazują, że Wielka Brytania stała się po debacie w sprawie Brexitu mniej atrakcyjnym celem wyjazdów. Obecnie Polacy najczęściej wybierają Niemcy.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama