Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Poles are buying more and more houses abroad

Poles are buying more and more houses abroad
Wielu Polaków stawia na hiszpańskie klimaty... (Fot. Getty Images)
Data from Spain show a jump in the activity of the wealthier Kowalskis outside the country. Our developers are appealing for a housing allowance to keep some of the capital on a cooling market - emphasizes today's Rzeczpospolita.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak czytamy w "Rz", Polacy bez kompleksów poruszają się po zagranicznych rynkach mieszkaniowych i zdaniem ekspertów ten trend będzie się utrzymywać. "Rosnące zainteresowanie nieruchomościami poza krajem to temat nośny, jednak trudno mierzalny. Konkretne dane przynosi Stowarzyszenie Sekretarzy Rejestrów Gruntów, Działalności Gospodarczej i Mienia Ruchomego Hiszpanii (Colegio de Registradores)" - wyjaśnia gazeta.

Dodaje, że kraj ten urósł do symbolu, jeśli chodzi o falę zakupów Polaków za granicą. "Z szacunków urzędu wynika, że w II kwartale br. inwestorzy znad Wisły kupili w Hiszpanii 740 domów i mieszkań, o 226 proc. więcej rok do roku i 46 proc. więcej niż w poprzednich trzech miesiącach br" - podkreśla gazeta.

Przypomina, że w kilku wcześniejszych latach Polacy nabywali co kwartał stabilnie 200–300 nieruchomości.

"Wyraźny wzrost aktywności obserwowany jest od II kwartału zeszłego roku – i jest to zgodne z trendem dotyczącym całości cudzoziemskich zakupów w Hiszpanii, jednak dynamika jest znacznie szybsza. Ogólna liczba transakcji w II kwartale br. – prawie 24 tys. – była o 51 proc. wyższa niż kwartalna średnia z okresu przed pandemią (2017–2019). W przypadku zakupów Polaków dynamika to aż 210 proc." - zaznacza "Rzeczpospolita".

"Dane potwierdzają to, o czym od kilku miesięcy mówią pośrednicy zaangażowani w sprzedaż apartamentów w zagranicznych kurortach: Polacy masowo rzucili się na zakup takich lokali. Na celowniku jest nie tylko Hiszpania, ale też Chorwacja, Albania, Cypr, a nawet Dubaj – wylicza w rozmowie z "Rz" Marlena Kosiura, założycielka portalu InwestycjewKurortach.pl.

Według niej, przyczyn jest kilka. "Przede wszystkim rozwinął się rynek polskich agentów nieruchomości, którzy oferują lokale zagraniczne. W ciągu ostatnich dwóch lat powstało co najmniej kilkanaście biur nieruchomości wyspecjalizowanych w sprzedaży lokali z rynku wtórnego i pierwotnego za granicą. Polacy zyskali więc szeroki dostęp do ekspertów, którzy znają realia zagraniczne, potrafią pokierować i podpowiedzieć, jak poradzić sobie z samym procesem zakupu, kwestiami podatku, a później wynajmu" - tłumaczy specjalistka.

"Drugi czynnik to skokowy wzrost cen nieruchomości w polskich kurortach, jaki nastąpił w ciągu trzech, czterech lat. Przy porównywalnych cenach nieruchomości za granicą apartamenty wakacyjne w Polsce dla wielu przestały już być atrakcyjne. Wolą ciepłe kraje, a nie sezonowe polskie miejscowości" - dodaje Kosiura.

W dzisiejszych czasach nie brakuje Polaków, którzy kupują apartamenty w Dubaju. (Fot. Getty Images)

Podkreśla, że wciąż spora grupa zainteresowanych nieruchomościami nad naszym morzem czy w górach oznacza, że dostępność lokalu zagranicznego dla przeciętnego Kowalskiego jest jednak dużo niższa.

"Trzeba się liczyć z podróżowaniem samolotem, a jak pokazała pandemia oraz obecne wysokie ceny lotów, ten środek nie zawsze jest szybki i dostępny. Część Polaków woli więc zainwestować w rodzimym kurorcie i móc dojechać do apartamentu własnym transportem. Nie bez znaczenia jest też perspektywa wynajmu – nieruchomości turystyczne w naszym kraju opierają się w dużej mierze na gościach z Polski, a to stały i powracający klient, zapewniający ruch w biznesie noclegowym niezależnie od perturbacji w świtowej turystyce i gospodarce" – podkreśla Kosiura.

Zdaniem ekspertki, część inwestycji za granicą to forma optymalizacji podatkowej: nabycie apartamentu w Dubaju czy na Cyprze łączy się z rejestracją tam firmy, by przenieść działalność poza polski system podatkowy.

Z kolei prezes Blueprint Group oraz Sunshine by High Level, portalu z ofertą nieruchomości premium, Karolina Kaim podkreśla w "Rz", że zainteresowanie zakupami za granicą jest trendem rosnącym już od wielu lat.

"Powody to chęć posiadania miejsca do odpoczynku i na urlop, ulokowania oszczędności, zapewnienia sobie przychodów w euro z najmu, posiadania bezpiecznej przystani na wszelki wypadek" – wyjaśnia Kaim. Podkreśla, że wybuch wojny w Ukrainie spowodował lawinowy przyrost decyzji o zakupach. "Podejmowanych pod wpływem wielkich emocji, na każdym praktycznie poziomie finansowym" - ocenia.

"Rosnąca aktywność Polaków na zagranicznych rynkach nieruchomości nie wszystkim jest w smak. W zeszłym tygodniu na naszych łamach Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, mówił o konieczności wprowadzenia ulgi podatkowej przy zakupie mieszkania na wynajem długoterminowy. Miałoby to zachęcić posiadaczy wolnej gotówki do lokowania jej nad Wisłą, a nie za granicą. Byłoby też wsparciem dla deweloperów i rynku najmu" - czytamy w gazecie. 

Czytaj więcej:

Serwis Airbnb będzie blokował użytkowników, którzy wynajmują mieszkania na imprezy

Badanie: Prawie połowa sprzedawanych nieruchomości w Polsce to mieszkania

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement