Pół miliona dzieci w UK żyje w rodzinach, które z trudem wiążą koniec z końcem
Badanie, które fundacja Joseph Rowntree Foundation nazywa "flagowym", opiera się o dane jeszcze z 2019 roku, co oznacza, że nie uwzględniono w nim sytuacji finansowej społeczeństwa w okresie pandemii koronawirusa w tym roku.
Według statystyk organizacji, w ubiegłym roku nawet pół miliona dzieci w Wielkiej Brytanii żyło w rodzinach, które "z trudem wiązały koniec z końcem". Działacze organizacji wskazują, że "pokazuje to niewystarczające wsparcie rodzin ze strony rządu".
W sumie liczba osób, które kwalifikują się jako "osoby żyjące w skrajnym ubóstwie" wzrosła w ciągu dwóch lat (od 2017 r. do 2019 r.) o 54 proc. i wyniosła 2,4 mln.
Statystycznie najbardziej narażone na ubóstwo są osoby żyjące samotnie, bądź rodzice samotnie wychowujący dziecko. Inne badanie, przeprowadzone wiosną 2020 r. przez Heriot-Watt University wskazało, że "nawet co siódma skrajnie uboga osoba wykonuje jakąś pracę zarobkową". Zjawisko to nazywane jest na Wyspach "ubóstwem pracujących".
W Wielkiej Brytanii, aby uznać osobę bądź rodzinę za "skrajnie ubogą", musi ona mieć problem z zaspokojeniem minimum dwóch podstawowych potrzeb. Na Wyspach są to: jedzenie, mieszkanie, ogrzewanie oraz odzież.
Eksperci oceniają, że wyniki badania to "wierzchołek góry lodowej", ponieważ epidemia Covid-19 jedynie zintensyfikowała trudności i należy spodziewać się prawdziwego kryzysu ubóstwa w kolejnym roku.
Czytaj więcej:
Ekstremalne ubóstwo w UK "podwoi się do Bożego Narodzenia"
Organizacje charytatywne w Londynie ostrzegają: Może zabraknąć jedzenia
Osiem milionów Amerykanów z powodu Covid-19 żyje w ubóstwie
Dziesiątki tysięcy rodzin w UK może otrzymać mniejsze benefity