Pogoda w UK: Najpierw ulewy, a później mróz

Parasole przydadzą się przede wszystkim w północno-zachodniej Anglii oraz w niektórych częściach Szkocji i Walii. Już dzisiaj w Durham, Northumberland i Kumbrii lokalnie może spaść nawet 20 cm deszczu.

Żółte ostrzeżenia Met Office przed ulewami zostały przypisane systemom ciśnieniowym z Islandii, które przyniosą intensywne opady, zwłaszcza na obszary przybrzeżne Wielkiej Brytanii.

Taka aura może doprowadzić do tzw. błyskawicznych powodzi, które są związane z szybkim zalaniem nisko położonych obszarów, rzek i strumieni przez zwiększone opady deszczu. To z kolei może grozić zakłóceniami w ruchu kolejowym i drogowym.

"Dzisiaj w ciągu dnia i w nocy będzie padać przede wszystkim w północno-zachodniej Anglii i południowo-zachodniej Szkocji. Do końca tygodnia deszczowa pogoda rozprzestrzeni się na południe Wielkiej Brytanii, chociaż opady nie będą już tak intensywne" - poinformował Jake Sojda, meteorolog AccuWeather.

Najbliższe dni przyniosą też ochłodzenie, a w przyszłym tygodniu będzie naprawdę zimno. Zgodnie z najnowszymi mapami pogodowymi, w weekend w Londynie i okolicach słupki rtęci spadną do 10 stopni Celsjusza, a w północnej Szkocji - do zaledwie 2 stopni.

W poniedziałek rano w Szkocji prognozowane są przymrozki, a większość mieszkańców Wielkiej Brytanii zobaczy na termometrach kilka stopni powyżej zera.

W przyszłym tygodniu, w okolicach czwartku, mróz ogarnie większą część kraju. Słupki rtęci mogą spaść nawet do -6 st. Celsjusza w północnej Szkocji i do -2 st. C. w północnej Anglii.

11 listopada w niewielkiej części Szkocji termometry mogą pokazać nawet 10 stopni na minusie, a w wyższych partiach regionu spadnie śnieg.