Menu

Pierwszy dzień konferencji w Monachium: Wojna w Ukrainie, krytyka Europy ze strony USA

Pierwszy dzień konferencji w Monachium: Wojna w Ukrainie, krytyka Europy ze strony USA
W trzydniowej konferencji poświęconej bezpieczeństwu uczestniczy ponad 60 szefów państw i rządów oraz ponad 100 ministrów. (Fot. Getty Images)
Pierwszego dnia Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa wiceprezydent USA J.D. Vance skrytykował europejską demokrację, przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił, że USA nigdy nie widziały Kijowa w NATO, a szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opowiedziała się za większymi wydatkami na obronność.

Amerykański wiceprezydent swoje wczorajsze wystąpienie w Monachium w całości poświęcił ostrej krytyce europejskiej demokracji, oskarżając Europę o odejście od własnych wartości, stosowanie cenzury, ignorowanie wyborców i prześladowanie chrześcijan. Uznał to za największe zagrożenie dla Starego Kontynentu.

Największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości - oznajmił Vance.

Jego wypowiedź spotkała się z ostrą ripostą ze strony niemieckiego ministra obrony Borisa Pistoriusa. Zarzucił on Vance’owi, że zakwestionował demokrację w Europie i porównał sytuację w części kontynentu do sytuacji w autorytarnych reżimach. 

"To jest nie do zaakceptowania" – oświadczył Pistorius, na co uczestnicy konferencji zareagowali długimi oklaskami.

Zełenski ocenił, że Stany Zjednoczone nigdy nie widziały Ukrainy jako państwa członkowskiego NATO. Nie słyszałem ze strony amerykańskiego prezydenta, że tam będziemy – stwierdził ukraiński przywódca. 

Wyraził też przekonanie, że rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem nie zagrażają USA; one stanowią ryzyko dla całego świata. Zełenski oświadczył też, że nie planuje rozmów o zakończeniu wojny w swym kraju z żadnymi Rosjanami oprócz Putina.

Na marginesie konferencji Zełenski spotkał się z Vance'em. Po rozmowach wiceprezydent USA oświadczył, że jego kraj chce trwałego pokoju, a nie takiego, który będzie skutkował konfliktem w Europie Wschodniej za kilka lat. Zełenski podkreślił natomiast konieczność uzyskania przez Kijów prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa.

Szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas zauważyła, że członkostwo w NATO byłoby najsilniejszą i najtańszą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy, bo "naprawdę odstrasza Rosję". Skoro tej opcji nie ma na stole, to trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje gotowość do wysłania tam wojsk - dodała.

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy przekazał, że z wiceprezydentem Vance'em zgodził się co do tego, że prezydent Ukrainy musi uczestniczyć w rozmowach pokojowych na temat zakończenia wojny. W wywiadzie dla agencji Reutera Lammy oświadczył: "Jestem bardzo podniesiony na duchu po rozmowach na temat Ukrainy".

Jak podała CNN, przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie planują rozmów z rosyjskimi urzędnikami. W czwartek prezydent USA zapowiedział, że takie spotkanie odbędzie się podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Von der Leyen w wystąpieniu na konferencji oznajmiła, że UE musi zwiększyć wydatki na obronność i w związku z tym zapowiedziała, że zaproponuje klauzulę ucieczki w pakcie stabilności. Pozwoli to państwom członkowskim na znaczne zwiększenie inwestycji w obronę - oświadczyła.

Szef dyplomacji Chin Wang Yi zaznaczył, że jego kraj nie przestanie wspierać gospodarczo Rosji i podkreślił, że "spory" należy rozwiązywać poprzez dialog. 

Minister spotkał się później z szefową unijnej dyplomacji, która wezwała Pekin do wstrzymania eksportu towarów podwójnego zastosowania do Rosji. Było to pierwsze spotkanie nowej wysokiej przedstawicielki UE ds. zagranicznych z jej chińskim odpowiednikiem.

Rozmawiano też o sytuacji na Bliskim Wschodzie. Szef MSZ Izraela Gideon Saar stwierdził, że pokonanie kierowanej przez Iran "radykalnej osi" to jedyna nadzieja na stabilność i pokój w regionie. Ostrzegł, że zdobycie przez Iran broni atomowej zagrozi również Europie.

Pierwszego dnia konferencji odbył się również panel poświęcony Gruzji. Piąta prezydentka tego kraju Salome Zurabiszwili oceniła, że nie widzi wystarczającej reakcji partnerów zachodnich na sytuację w Gruzji. Według niej rząd w Tbilisi podejmuje decyzje zgodne z oczekiwaniami Moskwy.

W trwającej do jutra 61. edycji konferencji uczestniczy ponad 60 szefów państw i rządów oraz ponad 100 ministrów. Wczoraj występował m.in. prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski.

Czytaj więcej:

Trump: Zełenski, podobnie jak Putin, chce zawrzeć pokój

Niemcy: Samochód wjechał w grupę ludzi w Monachium. Policja ujęła kierowcę

Wielka Brytania chce gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy

Media po ataku w Monachium: Trzeba zerwać z dotychczasową polityką migracyjną

    Komentarze
    • Madry
      15 lutego, 15:39

      Wiceprezydent USA J.D. Vance ma w 100% racje.

    • On
      15 lutego, 18:35

      Vance ma racje. Europe problemy zjadaja od srodka no i przede wszystkim ten podżegac wojenny ukrainski ktorego czas dobiegl konca

    • Do Mádrego
      15 lutego, 20:04

      niby mádry , a taki glupi...

    • M2 Bradley
      16 lutego, 09:32

      usa sa najwiekszym exporterem broni, zaden kraj nie sprzedaje na taká skale.W meksyku gangi uzywajá wlasnie amerykanskiej broni-dopóki istniejá gangi ktorym usa sprzedaje (nielegalnie przemycaná) W Meksyku jest Meksyk,bo usa ma z tego dolary za sprzedaná bron.Prezydent Meksyku sprzeciwil sie temu i w zamian dostali cla.usa przedaje ogromne ilosci broni na Ukraine,Israel ...Jeszcze troche i zadluzenie usa bedzie 0 ,Przed wyborami Trump obiecal zakonczyc wojne Ukr-Rus,ale usa za duzo by na tym stracila-wiec nie dojdzie do oficjalnej umowy-tylko takiej miedzy usa-rus ,za plecami wszystkich

    • Czytelnik anonimowy
      16 lutego, 09:51

      Szczujnia tuska i berlina deskredytowala J.D. Vance jak tylko można. Nawet przeszkadzają im tatuaże. J.D. Vance obnażył zakłamanie, dyktature, niszczenie Polski przez tuska, ingerencję w wybory w Rumuni, wcześniej Polsce Biden, cenzurowanie mediów, aresztowania politycznych przeciwników, brak szacunku do Europejczyków i ich przekonan politycznych, dewastacje gospodarki UE przez samych politykow UE. I wiele więcej. USA zastanawia się czego ma bronić w sojuszu NATO? EU stala się przeciwieństwem wartości wolnego świata i bliżej jej do lat 80 mrocznych , totalitarnych.

    • Dominik
      16 lutego, 18:59

      Właściwy człowiek na właściwym miejscu, tylko pozazdrościć im takiego Polityka.

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 11.07.2025
    GBP 4.9314 złEUR 4.2563 złUSD 3.6432 złCHF 4.5695 zł

    Sport