Nightclubs start asking for proof of Covid jabs before letting people in

Kluby nocne w Wielkiej Brytanii mogą od 19 lipca działać bez jakichkolwiek restrykcji i ograniczeń. Boris Johnson ostrzegł jednak ich właścicieli, że od września będą mogli wpuszczać jedynie tych klientów, którzy są podwójnie zaszczepieni.

Jak donosi brytyjska prasa, niektóre lokale nie czekają do września i już rozpoczęły wymagać od klientów certyfikatów szczepień. 

Polityka wymogu posiadania paszportu szczepionkowego w appce NHS Covid-19 została już wprowadzona m.in. w niektórych placówkach należących do sieci O2. 

"Prosimy naszych klientów o podjęcie dodatkowych kroków, których potrzebujemy w tym momencie bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, skontaktuj się z nami online, a zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc Ci uzyskać certyfikat" - przekazała firma.

O2 dodało, iż klienci, którzy mają objawy Covid-19, uzyskali pozytywny wynik testu bądź nie mogą uzyskać paszportu szczepionkowego, otrzymają pełny zwrot pieniędzy za zakupiony bilet. 

Tymczasem - jak zauważa prasa - brytyjscy ministrowie zaostrzają swoją retorykę związaną z paszportami szczepień, mimo iż początkowo dystansowali się od samej idei tego typu certyfikatów.

Michael Gove ocenił kilka dni temu, że "pewna forma certyfikacji jest właściwą drogą, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa".  "Jeśli możesz się zaszczepić, a tego nie robisz, to jest to samolubny czyn. Narażasz zdrowie i życie innych ludzi. Powinieneś się zaszczepić" - podkreślał.

W ostatnich dniach okazało się również, że rząd rozważa wprowadzenie wymogu podwójnego szczepienia dla wszystkich studentów wchodzących do sal wykładowych lub akademików. Boris Johnson podobno sam zasugerował tę politykę, będąc zaniepokojonym faktem, iż młodzi ludzie szczepią się mniej chętnie niż starsi.