Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pierwsi Polacy, którzy przeszli Wielki Szlak Himalajski

Pierwsi Polacy, którzy przeszli Wielki Szlak Himalajski
Samolotem z Moskwy powrócili do Warszawy, 09 bm. Joanna Lipowczan i Bartosz Malinowski. Liczącą 1700 km trasę pokonali w cztery miesiące, wspinając się na wysokość 6190 m. (Fot. PAP/Leszek Szymański)
Bartosz Malinowski razem z Joanną Lipowczan jako pierwsi Polacy przeszli Wielki Szlak Himalajski - jeden z najtrudniejszych szlaków górskich na świecie, liczący 1700 km. Później wędrowali przez Himalaje indyjskie.
Reklama
Reklama

Lipowczan i Malinowski przeszli Wielki Szlak Himalajski w ciągu 120 dni. Wyruszyli 6 września 2015 roku, a swoją wędrówkę zakończyli 4 stycznia 2016 roku. Zmagali się z huraganowym wiatrem, mrozem i własnymi ograniczeniami. Efektem wyprawy jest książka "Wielki Szlak Himalajski. 120 dni pieszej wędrówki przez Nepal".

Kolejna wędrówka pary podróżników prowadziła przez Himalaje indyjskie. To w porównaniu z Nepalem rzadziej uczęszczana część najwyższych gór świata.

Trasa przez Himalaje indyjskie była autorskim projektem podróżników. W ciągu 72 dni przeszli ponad 700 km; pokonali trasę prowadzącą przez zielone doliny Kaszmiru, pustynne pasma Ladakhu oraz Rupshu na pograniczu tybetańsko - indyjskim, dolinę Spiti, przez trudne przełęcze w dolinach Pin i Parvati oraz pasmo Kinnauru i Gharwalu.

Kaszmir i Himalaje indyjskie to tereny niemal zupełnie bezludne, gdzie nie istnieje żadna infrastruktura turystyczna, są poważne problemy z zaopatrzeniem w żywność, gaz czy paliwo do gotowania. Szlaki w górach nie są w żaden sposób oznaczone i trzeba wykazać się sporymi umiejętnościami nawigacyjnymi w wytyczaniu bezpiecznej drogi. Dodatkowe utrudnienie to brak dokładnych map regionów, przez które przechodzili.

Czasem po prostu tropili ślady karawan, żeby trafić we właściwą dolinę czy przełęcz. Sporym wyzwaniem były lodowate i rwące rzeki, na których nie ma mostów, a jedynym sposobem ich przekroczenia jest przejście w bród.

Wyjątkowej koncentracji wymagały przejścia przez lodowce usiane szczelinami. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na trudność tego przejścia był brak jakiejkolwiek łączności ze światem - telefony satelitarne są zakazane w Indiach, a łączność GSM nie działa w górach. Ponadto w tej części Himalajów nie działają służby ratunkowe.

Alpiniści planują już kolejne wyprawy przez Himalaje w Bhutanie i Pakistanie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama